Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Archiwum)
2,7 promila alkoholu w organizmie miał policjant, który w piątek, w czasie wolnym od pracy wjechał do rowu w miejscowości Rudy. Wkrótce pożegna się z mundurem.
Do zdarzenia doszło w piątek przed godziną 5 nad ranem w miejscowości Rudy, na trasie K-12.
Kierujący Fordem 34-latek podczas wyprzedzania, stracił panowanie nad pojazdem i zjechał do rowu. Okazało się, że był to funkcjonariusz z Wydziału Prewencji w Puławach.Mundurowy był w czasie wolnym od służby.
Badanie wykazało u niego 2,7 promila alkoholu w organizmie. Czynności zostały wykonane w obecności prokuratora.
Komendant Powiatowy Policji wszczął postępowanie administracyjne. Policjant ma pożegnać się ze służbą.
Kierujący Fordem 34-latek podczas wyprzedzania, stracił panowanie nad pojazdem i zjechał do rowu. Okazało się, że był to funkcjonariusz z Wydziału Prewencji w Puławach.Mundurowy był w czasie wolnym od służby.
Badanie wykazało u niego 2,7 promila alkoholu w organizmie. Czynności zostały wykonane w obecności prokuratora.
Komendant Powiatowy Policji wszczął postępowanie administracyjne. Policjant ma pożegnać się ze służbą.
