Funkcjonariusz z Puław – choć był po służcie – zareagował natychmiast. Zatrzymał pijanego kierowcę volkswagena golfa i przekazał go w ręce kolegów z drogówki.
Kierowca golfa dojechał na parking przy ul. Leśnej.– Próbował zaparkować, ale jakoś to mu nie wychodziło – relacjonuje Sadurski. – Wtedy podszedłem do jego samochodu i otworzyłem drzwi. Od kierowcy czuć było alkohol. Bełkotał, że jest trzeźwy.
Sadurski wyjął kluczyki ze stacyjki, a kierowcy kazał wyjść z auta. Mężczyzna ledwo trzymał się
na nogach. Po chwili przejęli go policjanci z drogówki. 33-letni Tomasz B. z gminy Żyrzyn miał w organizmie 2,9 promila alkoholu. Stracił już prawo jazdy. Grozi mu nawet do dwóch lat więzienia.
– Funkcjonariusz zrobił wszystko, żeby udaremnić dalszą jazdę temu kierowcy. Być może swoim zachowaniem ocalił komuś życie – mówi podkomisarz Dariusz Kruk z puławskiej policji. I apeluje do każdego, kto zauważył podobną sytuację, o natychmiastowy kontakt z policją.
– Wystarczy podać markę samochodu, numery rejestracyjne i to, w jakim kierunku takie auto jedzie. Natychmiast wyślemy patrol. Mieliśmy już kilka takich telefonów i dzięki temu pijani kierowcy zostali zatrzymywani – dodaje Kruk.