Upokarzany przez swoich uczniów nauczyciel z Ryk przerywa milczenie. Mężczyzna wyznał w TVN24, że milczał ponieważ myślał, że uczniom po pewnym czasie znudzi się dręczenie go. - Postąpiłem źle - mówi w TVN24 Marek Wróblewski.
- Nie wiem, jak powinienem się zachować. Myślałem, że zachowałem się właściwie. Uważałem, że trzeba samemu rozwiązywać problemy. Nie wywlekałem, ani nie wynosiłem tego poza klasę, do dyrektora czy pedagoga. Źle postąpiłem. Myślałem, że to minie. Nie dochodziło do fizycznych uszkodzeń, żeby tę sprawę gdzieś publicznie wynosić - wyznaje w TVN24 nauczyciel.
MATERIAŁ STACJI TVN24
W sprawie szykanowania nauczyciela zatrzymano już czterech uczniów. Ostatni - 19-letni Sebastian B. usłyszał zarzut znieważania nauczyciela. 19-latek podobnie jak poprzedni uczniowie dobrowolnie poddał się karze. Zostanie skazany na 3 miesiące pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania na okres próby 3 lat, dozór kuratora, 300 złotych grzywny.
Dziś w szkole w Rykach byli przedstawiciele kuratorium. "Panorama" TVP 2 poinformowała, że niewykluczone, że klasa, do której uczęszczali uczniowie szykanujący nauczyciela zostanie rozwiązana.