W tym roku mija 160 lat od wybuchu Powstania Styczniowego. Na pamiątkę tego nieudanego zrywu w niedzielę w Baranowie mieszkańcy będą mieli okazję obejrzeć przemarsz grup rekonstrukcyjnych, zajrzeć do wojskowego obozowiska i spróbować grochówki.
Rusyfikacja, pobór dziesiątek tysięcy Polaków do rosyjskiej armii, przemoc wobec ludności cywilnej, krwawe tłumienie patriotycznych manifestacji - to część powodów decyzji o zbrojnym wystąpieniu przeciwko rosyjskiemu zaborcy na początku 1863 roku. Niestety, mimo początkowych sukcesów militarnych, stoczeniu ponad 1,2 tys. potyczek i bitew, zryw zakończył się klęską.
W obliczu ogromnej przewagi liczebnej sił rosyjskich i braku wsparcia ze strony państw zachodniej Europy, jesienią 1864 roku powstanie zostało stłumione. Skutkiem porażki były kolejne represje, masowe wywózki Polaków na Syberię, wyroki śmierci dla uczestników walk, konfiskata polskich majątków oraz zaostrzenie rusyfikacji.
W tym roku mija 160 lat od tamtych, tragicznych w skutkach wydarzeń. Okrągła rocznica skłoniła wiele samorządów do organizacji pikników i rekonstrukcji upamiętniających tamten niepodległościowy zryw. Tego rodzaju wydarzenie w najbliższy weekend odbędzie się m.in. w Baranowie. W niedzielę przed godz. 10 kilka grup rekonstruktorów przebranych za powstańców, w sumie kilkadziesiąt osób przejdzie ulicami wioski odtwarzając wkroczenie polskich oddziałów do Baranowa. Po ich powitaniu przez "burmistrza, rabina i księdza" oraz mszy w parafialnym kościele, "oddziały" wysłuchają rekonstrukcji przemówienia jednego z dowódców, płk Michała Kruka Heydenreicha (godz. 12).
Wydarzenie uświetnią wystrzały z armat, zrekonstruowane wojskowe obozowisko i tematyczne dioramy. Na potrzeby pikniku, gmina zakupiła także szereg strojów z epoki dla mieszkańców gminy. Ok. godz. 13 na parterze budynku dawnej plebanii kilka utworów zagra Oliwia Cymerys. Niedzielna rekonstrukcja potrwa do godz. 16.
Na obchody rocznicy powstania gmina Baranów otrzymała dofinansowanie z ministerstwa kultury - ponad 56 tys. zł. Całość będzie kosztowała 73,2 tys. zł. Patronem medialnym wydarzenia jest Dziennik Wschodni.