Tuż przed ostatnią sesją radni dostali komputery przenośne. Projekty uchwał i wszelkie informacje otrzymają już tylko drogą elektroniczną. Wyjątkiem jest jeden radny. Dokumenty dla niego będą drukowane po staremu.
Laptopy dla radnych początkowo miały być częścią nowego programu cyfrowej obsługi Rady Miasta. Jego istotą miały być urządzenia do elektronicznego systemu liczenia głosów oraz do transmisji obrad w Internecie. Ostatecznie skończyło się na zakupie 21 przenośnych komputerów. Jedynym radnym, który zrezygnował z korzystania z laptopa jest Paweł Maj. Dla niego Biuro Rady Miasta, komplet dokumentów będzie przygotowywany na papierze, czyli tak, jak dotychczas.
Pozostali samorządowcy się przeszkolili z obsługi komputerów i 29 grudnia po raz pierwszy zabrali je ze sobą na sesję.
Jak mówi kierownik Biura Rady Miasta, Małgorzata Gorgol, ten zakup zmieni sposób pracy biura, które już nie będzie musiało drukować wielu dokumentów. Chodzi o to wszystko, co radni otrzymywali dotychczas w wersji papierowej, a więc m.in. projekty uchwał z załącznikami, porządki obrad, zaproszenia na posiedzenia itp.
Teraz wszystkie te dokumenty radni znajdą na serwerze, do którego otrzymali dostęp. Teoretycznie te same dokumenty radni mogliby znaleźć w Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Miasta lub otrzymywać drogą mailową, ale wtedy, żeby zabrać je na komisję, lub sesję, nadal musieliby je drukować. Laptopy ten problem rozwiązują.
Obecność komputerów sprawiła, że obsługujący sesję informatycy rzadziej korzystali z projektora rzucającego obraz na ekran. To z kolei ograniczyło dostęp do informacji pozostałym osobom obecnym na sali.