Prawie 700 mln zł będzie kosztować nowa instalacja do produkcji kwasu azotowego i neutralizacji w puławskich Zakładach Azotowych. Efektem będzie wejście firmy na rynek nawozów dla ogrodnictwa i uprawy warzyw. Kolejne 385 mln pochłonie instalacja granulacji saletry.
Puławskie Azoty nie zwalniają tempa. Prezes ZA, Jacek Janiszek poinformował, że łączne nakłady inwestycyjne w 2017 roku będą o niemal połowę wyższe od ubiegłorocznych. Obecnie na terenie puławskiej podstrefy SSE Starachowice trwa budowa nowych instalacji do produkcji granulowanej saletry i saletrzaku. Pierwsza z nowych linii zostanie oddana do użytku w przyszłym roku, kolejna w 2020 r. ZA wydadzą na ten cel 385 mln złotych (to niemal dwa razy tyle, ile wynosi roczny budżet miasta Puławy).
Jeszcze więcej kosztować będzie kolejna, piąta już linia do produkcji kwasu azotowego. Szacunkowy koszt tego projektu to około 700 mln zł. Jak informują władze spółki, dzięki tym inwestycjom, puławskie Zakłady Azotowe będą mogły wprowadzić na rynek zupełnie nowe nawozy dedykowane m.in. ogrodnictwu i uprawie warzyw. Chodzi o saletrę wapniową, magnezową i potasową. Ich produkcja będzie mogła rozpocząć się za cztery lata.
– Te dwie inwestycje pozwolą nam na skierowanie na rynek nowych, oczekiwanych przez rolników nawozów, sprzedaż nadwyżek kwasu azotowego i poprawienie efektywności naszej produkcji w tym obszarze – podsumowuje prezes ZA Jacek Janiszek.
Spółka zamierza również rozpocząć kolejną modernizację wiekowej elektrociepłowni, która dostarcza energię elektryczną i parę niezbędną do produkcji nawozów. Ze względu na stopień zużycia kotła nr 2 oraz zapowiedzi wprowadzania nowych norm dotyczących emisji spalin, wkrótce zostanie on wyremontowany. Prace mają pozwolić na wydłużenie czasu jego eksploatacji o 15 do 20 lat. Pozytywnym efektem tej inwestycji będzie także ograniczenie ilości emitowanych do atmosfery zanieczyszczeń, w szczególności tlenków azotu. Rozruch zmodernizowanego kotła zaplanowano na drugą połowę 2018 r.
Żeby zwiększyć ilość potrzebnej pary technologicznej, spółka zamierza również rozbudować elektrociepłownię o kolejny, szósty kocioł. To ostatnie zadanie jest alternatywą wobec nieaktualnych już planów budowy nowej elektrowni na terenie sąsiedniej gminy Puławy. Spółka na razie nie informuje o wartości tego przedsięwzięcia.