Na znieważanie i gnębienie ze strony konkurencji poskarżył się nam kolejny puławski taksówkarz.
O nieuczciwą konkurencję oskarża taksówkarza Mercedes Taxi. – Ten postój istnieje w Puławach od zawsze. A dopiero kilka lat temu powstał tam słupek Mercedesa. Nie pozwolę na to, żeby ktoś zabraniał mi zatrzymywać się w miejscu, które mi odpowiada. Każdy postój taxi jest dostępny dla każdego taksówkarza – dodaje Siejko.
Mężczyzna skierował sprawę do prokuratury. – Dostaliśmy zawiadomienie, że jest nękany i znieważany
słowami powszechnie uznanymi za obraźliwe przez innego taksówkarza – informuje Dariusz Lenard, prokurator rejonowy w Puławach.
Jeden z fragmentów doniesienia dotyczył też gróźb. W rozmowie między taksówkarzami miało paść, że jeden drugiego załatwi. Prokuratura odmówiła jednak wszczęcia śledztwa, gdyż jej zdaniem stwierdzenie "załatwię cię” może być rozumiane w szerszym kontekście, a nie tylko jako zapowiedź przestępstwa.
Sprawą nękania zajmowała się z kolei policja. Na podstawie zebranych przez policję dowodów sąd skazał już mężczyznę na 300 złotych grzywny. Jednak posądzany taksówkarz wszystkiemu zaprzecza. – Kierowca, który zgłosił sprawę, jest bardzo konfliktowy i sam mnie wyzywał oraz mi groził. A oskarżenie skierowane w moją stronę miało mi uniemożliwić dostanie się do pracy w policji – mówi taksówkarz z Mercedes Taxi (imię i nazwisko do wiadomości redakcji). Wniósł już sprzeciw do wyroku, więc sprawa będzie rozpoznawana ponownie.
Według szefa Mercedes Taxi, w tej chwili trwa nagonka na jego firmę. – Wydarzenia na basenie w Wólce Profeckiej, opisywane kilka dni temu, nie miały miejsca. Owszem, taksówkarz z Radio Taxi Okey przyjechał, ale nikt z naszych kierowców nie skopał jego samochodu – zapewnia Andrzej Molenda.
Jednego z taksówkarzy Mercedesa o takie zachowanie oskarżyli taksówkarze z Radia Taxi Okey.
Poszkodowany kierowca złożył zawiadomienie na policji. Taksówkarze z Okeya, podobnie jak Jerzy Siejko, skarżyli się na tzw. blokowanie na postoju obok PKS.
Ostatnio prezes Mercedes Taxi zarzucił z kolei nieuczciwą konkurencję taksówkarzom z Radio Taxi Okey. Oskarżył m.in. o zrywanie ich reklam.