Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Puławy

3 stycznia 2015 r.
19:30
Edytuj ten wpis

Puławy powinny przekroczyć Wisłę. Rozmowa z wiceprezydentem miasta

0 6 A A

O rozszerzaniu granic Puław, pomysłach na rozwój miasta oraz oszukanych mieszkańcach Janowca - mówi nowy wiceprezydent Puław, Tadeusz Kocoń.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Jak to się stało, że z bankowca stał się pan samorządowcem. Nie żałuje pan tego, że nie został w branży finansowej?

Po ukończeniu studiów, ekonomii na UMCS zacząłem od administracji publicznej. Moja pierwsza praca to wydział finansowy Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie. A więc z tym, czym zajmuję się teraz, spotkałem się już w 1976 roku. Rozpoczynałem swoją aktywność zawodową nawet od tego budynku (Urząd Miasta Puławy - red.) ponieważ to był wtedy wojewódzki ośrodek doskonalenia kadr, gdzie przechodziłem szkolenie. Później przez 25 lat byłem bankowcem. W latach 1998-2002 byłem radnym powiatu puławskiego, później wójtem w gminie Janowiec przez 11 lat, a teraz jestem tutaj. Myślę, że ta zmiana dobrze się przysłuży miastu.

• W swoim pierwszym wystąpieniu powiedział pan, że w pracy na stanowisku wiceprezydenta będzie pan chciał wykorzystać swoje doświadczenie. Czego nauczyło pana zarządzanie gminą Janowiec?

Zarządzanie gminą Janowiec pozwoliło mi wykazać, że w sytuacji trudnej, a nawet czasami beznadziejnej można gminę wyprowadzić na prostą. Gmina nie miała płynności finansowej, ciążyły niezapłacone rachunki. Wspomnę tylko o służbie zdrowia. Podjęliśmy decyzję o wydzieleniu ze struktur puławskiego SP ZOZ-u ośrodka zdrowia w Janowcu. Według dokumentów placówka wykazywała co roku 50 tysięcy złotych strat, a od momentu utworzenia własnego SP ZOZ, osiągała podobny wynik, tylko że na plusie. Podobne efekty przyniosło przejęcie spółki Prom od firmy Energopol Trade. Były to trudne zadania, z którymi sobie poradziłem i myślę, że te doświadczenia w zarządzaniu będę mógł tutaj wykorzystać.

• Kiedy dowiedział się pan, że pańska kandydatura na wiceprezydenta była brana pod uwagę? Był pan zaskoczony?
Na pewno było to przedmiotem umowy o współpracy, która była konstruowana z udziałem pani poseł (Małgorzaty Sadurskiej - red.) oraz pana prezydenta, która zawierała pewne personalia. Ja w tych rozmowach nie uczestniczyłem. O tym, że otrzymam to stanowisko dotarło do mnie, gdy zadzwonił prezydent.

• Przed panem cztery lata, co przez ten czas chciałby pan zrobić dla Puław? Jakie cele, zadania stoją teraz przed panem?

Wyzwaniem jest decyzja odnośnie sposobu zarządzania Puławskim Parkiem Naukowo-Technologicznym. Musimy się zastanowić i wybrać podmiot, który będzie zarządzać majątkiem PPN-T, ale też współpracować z podmiotami, które będą na tym terenie. Pewnie będzie to nowa spółka komunalna, która może być beneficjentem pomocy unijnej, ale też umożliwi stworzenie funduszy pomocowych, takiego parabanku, który pozwoli na wzmocnienie, czy wsparcie finansowe nowych podmiotów gospodarczych w ramach np. inkubatorów przedsiębiorczości.

• Czym się różni wizja rozwoju miasta pańskiej formacji politycznej od tej, którą miała Platforma Obywatelska współrządząc Puławami w ostatnich latach?
Ja nie znam celów PO. Znam cele miasta, którego gwarantem zapewniającym ciągłość jest prezydent. Na pewno zmienił się układ polityczny w radzie miasta, ale ja jestem organem wykonawczym, pracownikiem prezydenta. To rada swoimi decyzjami określi kierunek rozwoju.

• Z pana punktu widzenia PiS będzie kontynuował politykę prowadzoną przez Platformę Obywatelską? Czym tak na-prawdę różnią się te dwa ugrupowania na poziomie lokalnym?

Myślę, że sytuacja PiS-u w Puławach zmieniła się. Inna jest rola opozycji, a inna obozu rządzącego. To było widać podczas sesji, gdzie budżet przygotowany przez poprzedników, mimo uwag, został przyjęty. W sensie budżetowym jest ciągłość. Nie możemy też wywracać strategii dla miasta Puławy. Być może będą jakieś zmiany w strategii, ale to musi być poprzedzone dyskusją, w której być może ja także będę uczestniczył.

Z punktu widzenia mieszkańca Puław, a także przedstawiciela politycznej opozycji miał pan przez ostatnie lata możliwość obserwacji tego, co się dzieje w mieście. Nigdy nie miał pan żadnych krytycznych uwag lub jakiejś własnej wizji jego rozwoju?

Ja mam trochę odmienne wizje, ale to nic nie znaczy. Uważam, że to miasto powinno zmienić granice administracyjne. Uważam, że wzorem innych miast Puławy powinny przekroczyć Wisłę i przenieść się na jej drugi brzeg. Chodzi o tę część pomiędzy mostami. Nie ma tego w naszej strategii, to jest taka moja własna wizja. Puławy duszą się trochę pomiędzy Zakładami Azotowymi, a lasem. Tutaj na południu, na Włostowicach jest strefa ujęcia wody dla Puław i Kazimierski Park Krajobrazowy. Z kolei za torami, w stronę Końskowoli Puławy też się nie rozwijają.

• Czeka nas aneksja Góry Puławskiej?

Góra Puławska, Jaroszyn... Trzeba by stanąć nad mapą i się nad tym zastanowić. To byłoby też przedmiotem analizy ze strony gminy Puławy. Granice administracyjne przesuwa się decyzją samorządów. Stary most wymaga remontu, na który nie stać gminy. Miasto jest bogatsze.

• Ktoś mógłby posądzić pana o niegospodarność.

To byłaby inwestycja w przyszłość, w rozwój miasta. Góra Puławska to już jest strefa podmiejska Puław. Te funkcje już tam przechodzą, jak układ komunikacyjny, czy aglomeracja kanalizacyjna. Puławy już otworzyły się na Wisłę, zagospodarowane bulwary to jest ten kierunek.

• Jakie są według pana dwa najważniejsze problemy gospodarczo-ekonomiczne Puław i jak chciałby je pan rozwiązać?

Przed nami stoi problem zagospodarowania odpadów nie tylko z Puław, ale z całego powiatu, a nawet szerzej. Puławy w tej chwili zarządzają gospodarką odpadami, ale nie można ich utylizować w obecny sposób. Trzeba stworzyć inny, bardziej nowoczesny sposób ich mineralizacji, unieszkodliwiania i jest to zadanie stojące przed Puławami.
• W bieżącym roku modernizacja Zakładu Utylizacji Odpadów pochłonęła prawie 50 mln złotych. To nie jest jeszcze wystarczająco nowocześnie?

Jest, ale to nie załatwi do końca problemów. Na pewno stoi przed nami problem ich termicznego przekształcania.

• Czyli budowa spalarni?

Można mówić, że to spalarnia, ale świat nic lepszego nie wymyślił. Odpady zawierają składniki szkodliwe dla środowiska, a dotychczas żaden inny system nie zapewnił ich unieszkodliwiania. Jak są w nich metale ciężkie, to nie ma innego sposobu. Np. spalanie opakowań plastikowych w wysokiej temperaturze redukuje część szkodliwych związków chemicznych.

• A ten drugi problem?

Ilość mieszkańców z roku na rok ubywa, a chodzi o to, żeby zatrzymać proces kurczenia się miasta w sensie demograficznym. Żeby zatrzymać proces odchodzenia młodych ludzi przez rozwój przedsiębiorczości. Temu ma służyć rozwój potencjału PPN-T.

• Na razie Park kojarzy się bardziej z konferencjami, niż tętniącą życiem gospodarczym częścią miasta.

Park w Tarnobrzegu stoi pusty. Nasz po dwóch latach ma około 50 procent obłożenia i dostał pieniądze na doposażenie. Uproszczonym rachunkiem można udowodnić, że on już strat nie przynosi. Generuje dochody dla miasta, choćby z podatku od nieruchomości. Wszystko wskazuje na to, że będzie przynosił zysk, ale on nie jest po to. On jest po to, by stworzyć warunki do startu przedsiębiorstw. Nowe firmy rodzą się w głowach, z pomysłów, ale później na start muszą dostać jakieś pieniądze. Te pochodziłyby z nowej unijnej perspektywy finansowej, a my chcemy wspierać przedsiębiorców.

• Co pan powie tym, którzy nie wierzą w to, że będzie pan dobrym wiceprezydentem Puław, skoro decyzją mieszkańców został pan odwołany z funkcji wójta gminy Janowiec? W takim sensie, że skoro nie sprawdził się pan tam, to czemu miałby pan się sprawdzić tu?

Hasła, które były oparte na kłamstwach w Janowcu przyniosły taki skutek. Było szereg zarzutów o nieprawidłowości i były zawiadomienia do organów ścigania, ale żaden z nich się nie potwierdził. To znaczy, że ci ludzie zostali oszukani. Mówili im, że rządzi nimi złodziej - a to okazało się nieprawdziwe. Mówiło się, że zadłużyłem gminę, a tak dokładnie licząc, to ją oddłużyłem. Nie uważam, że się tam nie sprawdziłem. Pracowałem także w tym mieście bardzo długo i myślę, że mam tutaj ukształtowaną opinię i myślę, że jest ona dobra. Inaczej nie zdobyłbym zaufania prezydenta.
Czytaj więcej o:

Pozostałe informacje

Sygnatariusze listu intencyjnego. Intencją jest odbudowa polskich zdolności do produkcji materiałów wybuchowych, w tym prochów strzelniczych
zbrojenia

Polska potrzebuje własnego prochu do amunicji. Pomoże Grupa Azoty

Grupa Azoty będzie współpracowała z Polską Grupą Zbrojeniową, Mesko oraz Agencją Rozwoju Przemysłu. Celem jest rozwój bazy surowcowej i zdolności do produkcji polskiej amunicji. Docelowo chodzi o budowę fabryki nitrocelulozy.

U zbiegu ulicy Nałęczowskiej i alei Kraśnickiej może stanąć 70-metrowy wieżowiec

Ma być najwyższym wieżowcem w Lublinie. Będą negocjacje z inwestorem

U zbiegu Nałęczowskiej i Kraśnickiej może stanąć 70-metrowa wieża - najwyższy budynek mieszkalny na Lubelszczyźnie. Żeby go postawić konieczne będą zmiany planistyczne, bo tak wysokie obiekty w tym miejscu Lublina nie były przewidziane. Co miasto chce uzyskać za ewentualną zgodę? Lista życzeń jest długa.

Torby, na które czekają organizatorzy akcji nie muszą być nowe, ale powinny być w dobrym stanie. Najmilej widziane są te duże, ale tak naprawdę także mniejsze również się przydadzą
Zamość

Wędrujące, używane torby na prezenty. Masz na zbyciu? Oddaj

Z ciekawą inicjatywą wyszła Zamojska Akademia Kultury. Zachęca mieszkańców do przekazywania używanych, ale jeszcze w dobrym stanie toreb na prezenty. Będą w nie pakowane upominki dla potrzebujących.

Powiat puławski ma już projekt budżetu na przyszły rok. Na inwestycje tym razem przeznaczy 37 mln zł, z czego lwia część trafi na drogi oraz dokończenie siedziby puławskiej PSP
Puławy
galeria

Nowy budżet mniejszy od starego. Połowa wydatków trafi na oświatę

Radni powiatu puławskiego otrzymali już projekt budżetu na 2025 rok. Przyszłoroczne dochody mają spaść z ponad 250 do niecałych 240 mln zł. Cięcie czekają również wydatki, zwłaszcza te na inwestycje. Najwięcej pieniędzy pochłonie oświata i wychowanie.

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”
galeria

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”

Dzisiaj obchodzimy Dzień Pracownika Socjalnego. To okazja do uhonorowania najbardziej zasłużonych oraz podjęcia dyskusji o zmianach, których potrzebują osoby wykonujące ten zawód.

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne
zdrowie

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne

Kilka tysięcy mieszkańców prawobrzeżnej części gminy wiejskiej Puławy obecnie pozbawiona jest wody pitnej z wodociągu. Sanepid potwierdza skażenie na ujęciu w Gołębiu, które zaopatruje sześć miejscowości. Samorząd udostępnia mieszkańcom wodę w butelkach.

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina
Lublin
galeria

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina

Na ścianie budynku przy ul. Targowej w Lublinie powstała mozaika „Warunek cudu”. Dzieło autorstwa Ingi Levi nawiązuje do żydowskiego dziedzictwa tej części miasta, przypominając o historycznym znaczeniu ulicy dla społeczności żydowskiej.

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec
wypadek

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec

Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło wczoraj w Trzebieszowie Pierwsyzm w powiecie łukowskim. 37-letni rolnik obsługiwał rozdrabniacz słomy. W pewnym momencie znalazł się zbyt blisko podajnika. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Edyta Majdzińska najprawdopodobniej będzie dalej prowadzić MKS FunFloor Lubin

Edyta Majdzińska (MKS FunFloor Lublin): Wierzę w kierunek mojej pracy i wierzę w ten zespół

Przedwczesne odpadnięcie z europejskich pucharów najprawdopodobniej nie wywoła burzy w MKS FunFloor. Wydaje się, że Edyta Majdzińska przetrwa ten okres niepokoju.

Kilka lat temu kino Bajka było popularnym miejscem spotkań studentów. Jak jest teraz - zapytaliśmy jego właściciela
magazyn
galeria

Jak radzi sobie lubelskie kino Bajka? "Nie wiem czy przetrwamy"

Po zakończeniu pandemii koronawirusa właściciele kin zauważają zmiany w preferencjach widzów dotyczących sposobu oglądania filmów. Czy mieszkańcy Lublina chętnie odwiedzają lokalne kina? Jak właściciele radzą sobie w nowej rzeczywistości? O sytuacji kina „Bajka” w Lublinie opowiedział nam Waldemar Niedźwiedź.

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Zadaszenie tarasu to praktyczne rozwiązanie, które pozwala cieszyć się przestrzenią na świeżym powietrzu niezależnie od pogody. Odpowiednio dobrane chroni przed słońcem, deszczem oraz zapewnia prywatność. W tym artykule przyjrzymy się inspiracjom, jakie można wykorzystać przy wyborze zadaszenia tarasu.

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Nowotwór piersi jest najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci wśród polskich kobiet. Kluczem do zdrowia jest m.in. regularna mammografia. Będzie ją można zrobić w mobilnym gabinecie, który właśnie przejeżdża przez nasz region.

Czym są kampery i jak działają?

Czym są kampery i jak działają?

Kampery to specjalnie zaprojektowane pojazdy, umożliwiające komfortowe podróżowanie i nocowanie w różnych miejscach. Ich unikalna konstrukcja łączy funkcje samochodu z przestrzenią mieszkalną.

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku
koncert
22 listopada 2024, 18:00
film

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku

Smolik//Kev Fox to eklektyczny i wymykający się jasno określonym ramom duet Andrzeja Smolika – znakomitego polskiego producenta i Keva Foxa brytyjskiego songwrittera, który w najbliższy piątek zagra w Świdniku.

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko na drogach. Oblodzenie pojawi się w całym regionie.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium