Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Daniel Krawczyk)
Główny Inspektorat Ochrony Środowiska przekazał pięciu jednostkom Państwowej Straży Pożarnej nowoczesne samochody terenowe zaopatrzone w detektory do wykrywania substancji chemicznych w powietrzu.
Terenowy land rover trafił m.in. do jednostki straży pożarnej w Puławach. Pojazd wyposażono w detektory wykrywające substancje niebezpieczne w powietrzu, zestaw komputerowy umożliwiający wstępną analizę danych z detektora, jak również stację meteorologiczną, dzięki której można prognozować przemieszczania się skażenia. Przekazany sprzęt należy do najnowocześniejszych stacji mobilnych, nie tylko w Polsce, ale i Europie.
Oprócz Puław otrzymały go jednostki PSP w Bydgoszczy, Tarnowie, Wołowie i Policach. Wybór miejsca stacjonowania pojazdów nie był przypadkowy. W miastach tych działają największe zakłady chemiczne w kraju, a co za tym idzie zachodzi tam potencjalne największe ryzyko wystąpienia poważnych awarii. Urządzenia pomiarowe zamontowane w samochodach są praktycznie bezobsługowe i bezkosztowe.
Oprócz Puław otrzymały go jednostki PSP w Bydgoszczy, Tarnowie, Wołowie i Policach. Wybór miejsca stacjonowania pojazdów nie był przypadkowy. W miastach tych działają największe zakłady chemiczne w kraju, a co za tym idzie zachodzi tam potencjalne największe ryzyko wystąpienia poważnych awarii. Urządzenia pomiarowe zamontowane w samochodach są praktycznie bezobsługowe i bezkosztowe.
