Emerytka z Dęblina trafi do więzienia za ugodzenie męża nożem. Krystyna S. była chorobliwie zazdrosna i posądzała mężczyznę o romans.
Sprawę rozstrzygnął właśnie Sąd Okręgowy w Lublinie. Kobieta została skazana na 3 lata pozbawienia wolności. Z uwagi na uzależnienie od alkoholu, karę ma odbywać w systemie terapeutycznym. Z akt sprawy wynika, że to właśnie alkohol potęgował agresję Krystyny S., co wreszcie doprowadziło do krwawej awantury.
64-latka mieszkała z mężem w Dęblinie. Posądzała męża o romans z sąsiadką. Na tym tle często dochodziło do awantur. Podejrzenia ze trony Krystyny S. nie osłabły nawet wtedy, gdy sąsiadka wyprowadziła się z miasta.
Rok temu między małżonkami doszło do kolejnej kłótni, która mogła zakończyć się tragicznie. Krystyna S. od rana szykowała świąteczne potrawy. Z jej relacji wynika, iż mąż w pewnej chwili stwierdził, że z powodu epidemii „dobrze byłoby się odkazić”. Kobieta kupiła więc butelkę wódki. Zapewniała śledczych, że wypiła tylko jednego drinka.
Po południu między małżonkami doszło do kłótni. Z relacji Krystyny S. wynika, że mąż postanowił się wyprowadzić, co skończyło się awanturą. Z kolei mężczyzna tłumaczył, że to żona spakowała jego rzeczy i kazała mu się wynosić z domu. Kiedy nie chciał wyjść miała go bić pięściami i szczotką.
W pewnej chwili mąż stwierdził, że się wyprowadza, a o wszystkim opowie synowi. Śledczy ustalili, że Krystyna S. chwyciła wtedy kuchenny nóż i ugodziła nim męża w klatkę piersiową. Mężczyzna tamował krwotok ręcznikiem. Wyszedł przed dom i zadzwonił do syna. Mówił, że „matka zwariowała” i prosił o wezwanie pomocy. Niedługo na miejscu pojawili się ratownicy i policjanci. Ranny trafił do szpitala. Krystyna S. została zatrzymana. Była pod wpływem alkoholu. Podczas późniejszego przesłuchania nie była w stanie wyjaśnić dokładnie, co się stało. Tłumaczyła się niepamięcią. Wyrok w jej sprawie jest nieprawomocny.