Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Musieliśmy na niego długo czekać, ale było warto – przyznaje Paweł Kurpiel, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Opatkowicach (gmina Puławy). Jednostka w poprzedni piątek otrzymała nowy wóz warty prawie 784 tys. złotych. Mieszkańcy wsi nowy nabytek przywitali zimnymi ogniami.
Radość z otrzymania nowego wozu była tak duża, że strażacy zorganizowali z tej okazji powitalne przyjęcie z korowodem innych pojazdów strażackich z terenu niemal całej gminy. Przed remizę w Opatkowicach nowy renault wjeżdżał przy świetle rac i sztucznych ogni. Oprócz ochotników z OSP, na pojazd czekała również liczna grupa mieszkańców.
Auto ma napęd na cztery koła, zbiornik na wodę o pojemności 3 tysięcy litrów, kolejny 300-litrowy na środek pianotwórczy, a na jego wyposażeniu znajdują się m.in. aparaty oddechowe piły spalinowe, zestaw ratownictwa technicznego z defibrylatorem, hydrauliczne nożyce do cięcia blachy itp.
– Dzięki niemu będziemy bardziej dyspozycyjni i pomocni dla mieszkańców Opatowic i całej gminy Puławy – powiedział Paweł Kurpiel, prezes OSP, w rozmowie z pracownikami Urzędy Gminy.
Wóz kosztował 783,8 tys. zł. Gmina Puławy otrzymała na jego zakup dotację z MSWiA (270 tys. zł) oraz Funduszu Ochrony Środowiska (100 tys. zł). Pozostałą kwotę władze samorządu przekazały na ten cel korzystając ze środków budżetowych.
Tak wygląda nowy wóz strażacki dla OSP Opatkowice
(fot. UG Puławy)
