Do tymczasowego aresztu trafił 24-latek podejrzany o szereg oszustw wobec seniorów z całej Polski, w tym z Puław. Został ustalony przez puławskich kryminalnych i zatrzymany we Wrocławiu przez tamtejszych policjantów.
Mężczyzna odbierał pieniądze wyrzucane przez staruszków z balkonu, zawieszone w torbie na ogrodzeniu, a nawet z kosza. Wszyscy pokrzywdzeni uwierzyli, że ich bliscy spowodowali wypadek i muszą im pomóc wpłacając kaucję lub, że ich oszczędności w banku są zagrożone i należy je wypłacić. W sumie stracili prawie 200 tysięcy złotych.
Wczoraj, na wniosek policji i prokuratury puławski sąd aresztował tymczasowo na 3 miesiące 24-latka podejrzanego o dokonanie kilku oszustw na seniorach z całej Polski, w tym z Puław. Ustalenie i zatrzymanie mężczyzny to efekt pracy policjantów z Wydziału Kryminalnego KPP w Puławach, we współpracy z policjantami z Wrocławia.
Do oszustwa na naszym terenie doszło w drugiej połowie listopada. Zaczęło się od telefonu od kobiety, która podając się za pracownicę poczty wyłudziła od 72-letniej mieszkanki Puław dokładny adres oraz numer telefonu komórkowego. Kilkadziesiąt minut później na telefon komórkowy zadzwonił mężczyzna, który podając się za policjanta wypytał seniorkę o oszczędności, które posiada w bankach, a następnie przekonał ją, że musi je wypłacić, gdyż pracownicy banków okradają klientów.
Zaniepokojona kobieta udała się do banku, gdzie wypłaciła prawie 26 tysięcy złotych. Będąc w stałym kontakcie telefonicznym z mężczyzną podającym się za policjanta, zgodnie z jego instrukcją zostawiła zapakowane w kopertę pieniądze we wskazanym przez niego koszu na śmieci i poszła do kolejnego banku. Tam na szczęście nie udało jej się wypłacić kolejnych pieniędzy więc wróciła do domu. Gdy mężczyzna zorientował się, że więcej pieniędzy nie otrzyma od 72-latki rozłączył rozmowę i zerwał kontakt. Kobieta zorientowała się, że padła ofiarą oszustów i zgłosiła się osobiście do dyżurnego komendy w Puławach żeby wyjaśnić sytuację.
Sprawą zajęli się puławscy policjanci kryminalni wraz z prokuratorem z Prokuratury Rejonowej w Puławach, którzy wykonali szereg czynności, aby ustalić i dotrzeć do sprawców. Ich zaangażowanie oraz skrupulatność w połączeniu ze spostrzegawczością doprowadziły do ustalenia tzw. odbieraka czyli osoby, która odebrała pieniądze od seniorki i zniknęła. Mężczyzną tym okazał się pochodzący z Radomia, a mieszkający od kilkunastu lat w Wielkiej Brytanii 24-latek. Mężczyzna przyjeżdżając do rodziny w Polsce, zaczął współpracować z przestępcami czego efektem był jego udział w wyłudzeniu blisko 200 tysięcy złotych od seniorów z całego kraju.
Po zebraniu materiału dowodowego w sprawie i wykonaniu czynności procesowych, policjanci przedstawili 24-latkowi zarzuty za usiłowanie i dokonanie oszustw w Puławach oraz Białej Podlaskiej, Tychach i Szczecinie, a następnie złożyli do prokuratora wniosek o zastosowanie wobec niego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Prokurator przychylił się do wniosku Policji i z takim samym wnioskiem wystąpił do Sądu. Wczoraj Sąd Rejonowy w Puławach aresztował podejrzanego na trzy miesiące.