![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Kto zanieczyszczał fekaliami piwnicę przy ul. Karpińskiego 6? Na zapisie z zamontowanej tam kamery jest prawdopodobnie sprawca, ale nie widać jego twarzy.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Kamera w piwnicy została zainstalowana kilka miesięcy temu. Część mieszkańców bloku skarżyła się na tajemniczego wandala, który wynosił do piwnicy i rozrzucał tam fekalia. Spółdzielnia postanowiła monitorować piwnicę. Kamera w drzwiach jednego z pomieszczeń "miała oko” na cały korytarz.
Sprzęt działał na podczerwień, czyli mógł filmować nawet w nocy. I okazuje się, że na taśmach znalazła się osoba, która mogła mieć coś wspólnego ze "sprawą”.
– Kiedy przeglądaliśmy nagrania, to widzieliśmy zarys jakiejś osoby. Ale widocznie zdała sobie sprawę, że jest filmowana i trzymała się od kamery z daleka. I dlatego nie widać jej twarzy, a już na pewno nie dałoby się udowodnić, kto to był – relacjonuje Śliwiński.
• Skąd podejrzenie, że właśnie ta osoba mogła robić coś brzydkiego?
– A kto chodzi do piwnicy o 2 w nocy? – odpowiada administrator.
W każdym razie brudzenie się zakończyło, dlatego kamerę zdemontowano. Teraz trafi na jedno z osiedli. – Zainstalujemy ją w okolicach placu zabaw przy Polnej 15 – zapowiada Zenon Golmento, wiceprezes PSM. – Chcemy jeszcze tylko zamontować mechanizm, który pozwoli kamerze się obracać, żeby nie patrzyła nieruchomo w jeden punkt.
Na pewno z tej informacji ucieszą się mieszkańcy ul. Polnej. Plac zabaw to już słynne miejsce pijackich burd. Ostatnio przy śmietniku wandale podpalili kosze na makulaturę. Mogło dojść do wielkiej tragedii, bo tuż obok śmietnika stały samochody. Często też wandale dewastowali pobliski Dom Kultury Amik.
Wandal z Karpińskiego 6 nie ma się jednak z czego cieszyć. Bo w piwnicy znajduje się jeszcze druga kamera – zamontowana w suficie. I jeszcze tam zostanie. Na wypadek, gdyby wandal miał ochotę do piwnicy powrócić.