Wąwolnica czeka na sołeckie pomysły. Do rozdania są spore pieniądze

W przeliczeniu na jedną miejscowość nie są to duże pieniądze, ale wystarczające do tego, by poprawić stan lokalnej infrastruktury, czy zorganizować niewielką imprezę dla mieszkańców. To, w jaki sposób wydane zostaną środki z funduszu sołeckiego zdecydują mieszkańcy.

W przyszłym roku wartość funduszu sołeckiego przekroczy 370 tys. zł. Najwięcej z tej puli, zgodnie z kluczem premiującym największe miejscowości, trafi do Wąwolnicy (45 tys. zł), Celejowa (38 tys. zł), Zarzeki (35 tys. zł) i Karmanowic (29 tys. zł). Znacznie mniej otrzyma licząca 55 osób Stanisławka (11 tys. zł), czy niewiele większe Zgórzyńskie (12 tys. zł).

Większość sołtysów już wie, na co chciałaby przeznaczyć przekazane środki. - W naszej miejscowości chcielibyśmy dokończyć odnawianie przystanków autobusowych, poprawić stan dróg oraz zorganizować w przyszłym roku festyn rodzinny. Ostatnio to się nie udało ze względu na Covid, ale liczymy na to, że w roku 2021 nasze "ostatki" uda się przeprowadzić - mówi Teresa Ścibior, sołtys Celejowa.

Kilka pomysłów na fundusz ma też Elżbieta Gąsiorowska. - Potrzeb jest wiele. Decyzje zapadną podczas zebrania sołeckiego, ale sama na pewno chciałabym pomóc strażakom z naszego OSP, którzy prowadzą remont remizy. Powinniśmy również wspierać budowę nowych latarni tam, gdzie ich brakuje i utwardzać drogi. Sama będę proponowała również, by część pieniędzy przekazać naszym siostrom zakonnym - wymienia sołtys Zarzeki.

Decyzji nie podjęto także w Karmanowicach, ale sołtys Robert Kałdonek ma już kilka propozycji. - Obecnie najważniejszą sprawą jest bezpieczeństwo pieszych na drodze w kierunku Łopatek. Dążymy do tego, by udało się zbudować tam chodnik lub poszerzyć i utwardzić pobocza - tłumaczy.