Złodziej przyłapany na kradzieży wódki podał dane kolegi. Wpadł bo na mandacie podpisał się prawdziwym nazwiskiem.
- Podczas podpisywania 500 złotowego mandatu mężczyzna podpisał się jednak swoim prawdziwym imieniem i nazwiskiem – mówi Marcin Koper, z puławskiej policji.
Okazało się, że wcześniej mężczyzna podał dane swego kolegi. Odpowie za próbę wprowadzenia w błąd policji.