Zmarł Pan Mikołaj Spóz, wieloletni współpracownik Dziennika Wschodniego. O sobie mówił - jestem z zawodu fotografikiem, ale tak naprawdę był kimś więcej - kronikarzem historii Puław, zakochanym w tym mieście, sławiącym jego chlubną przeszłość, uważnym na wszystkie zmiany, jakie współcześnie w nim zachodziły.
Pan Mikołaj uhonorowany był wieloma odznaczeniami. W święto Trzech Króli otrzymał Statuetkę Sybilli - wyróżnienie przyznawane za szczególne osiągnięcia na rzecz rozwoju i promocji Puław, i sprawiło mu ono szczególną radość.
Będzie nam brakowało jego opowiadań, historyjek i anegdot. Będzie nam brakowało człowieka niezwykle życzliwego dla innych, który autentycznie zakochany był w swoim mieście.