Zaczęło się od telefonu, że drogą „niepewnie” jedzie volkswagen.
VW został zatrzymany przez policję po tym, jak na numer 112 zadzwoniła osoba, alarmując, że w Żyrzynie jedzie golf i porusza się „wężykiem”. – Kierowca nie trzymał toru jazdy, jechał tzw. wężykiem, co wzbudziło podejrzenie, że może być nietrzeźwy. Policjanci z Kurowa, którzy zostali skierowani na interwencję, zatrzymali w Żyrzynie opisany przez świadków samochód – opisuje policja.
Policjanci już od pierwszych minut rozmowy z kierowcą zaczęli podejrzewać, że coś jest nie tak. Szybko okazało się, że 25-latek siedzący za kierownicą ma ponad 2,7 promila alkoholu w organizmie.
– Badanie testerem wykazało, że znajduje się także pod wpływem środków odurzających. Została mu pobrana krew do badań – dodaje policja.
To nie koniec, bo w kieszeni 24-letniego pasażera znaleziono substancję psychoaktywną, w skarpetce miał susz marihuany, a pod dywanikiem w aucie schowane były jeszcze tabletki, które zabezpieczono do badań.
– Zarówno kierowca, jak i pasażer, trafili do policyjnego aresztu. Obaj usłyszeli już zarzuty. Za swoje czyny odpowiedzą przed sądem – informuje policja.