Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. fot. policja/ FB)
Pod koniec października w Kocudzy Pierwszej (powiat janowski) doszło do tragicznego wypadku z udziałem motocyklisty. Okazuje się, że kierował nim 48–letni Grzegorz Berdzik, radny z Józefowa.
W czwartek odbył się jego pogrzeb. Berdzik był radnym od 2018 roku. „Był wzorem samorządowca, zawsze pełnym szacunku i miłości do ludzi. Funkcję radnego traktował jak swoją życiową pasję i pięknie służył zarówno swojej rodzinnej miejscowości Górniki jak też całej naszej lokalnej ojczyźnie” – napisali urzędnicy z Józefowa. Motocykle były jego pasją.
„Miał w sobie coś rzadko spotykanego, potrafił urzekać swoją osobą i postawą. Był człowiekiem bardzo lubianym, ciepłym, serdecznym, a tym samym dobrym wzorem do naśladowania dla nas wszystkich. Umiał służyć i z tej służby czerpał ogrom satysfakcji i dumy” – czytamy we wspomnieniu.
Do wypadku doszło 29 października na drodze krajowej numer 74 w Kocudzy Pierwszej. – Kierujący hondą, aby uniknąć najechania na poprzedzający go pojazd zjechał na przeciwległy pas i zderzył się czołowo z motocyklistą– podała wówczas policja.
Samorządowiec po wypadku był przetransportowany pogotowiem lotniczym do szpitala w Lublinie. Ale w wyniku obrażeń zmarł.
