W tej rodzinie źle działo się od dawna. Po ostatniej awanturze koszmar się skończył. 37-latek, który znęcał się nad żoną i dziećmi został zatrzymany przez policję, a sąd zdecydował o umieszczeniu go w areszcie.
Do tej interwencji doszło pod koniec zeszłego tygodnia. Wezwani na pomoc policjanci zatrzymali 37-letniego mężczyznę. Bo ten człowiek, jak ustalili, od dawna już znęcał się nad swoją rodziną,żoną i dziećmi.
– Stosował przemoc fizyczną i psychiczną. Wszczynał awantury, poniżał, wyzywał i bił kobietę, groził jej i dziecku pozbawieniem życia – relacjonuje st. asp. Piotr Woszczak z radzyńskiej policji.
Funkcjonariusze wystąpili do prokuratury z wnioskiem o tymczasowy areszt dla sprawcy przemocy domowej. Sprawa trafiła do sądu, a w niedzielę zapadła decyzja o izolowaniu 37-latka. Ma spędzić za kratkami 3 najbliższe miesiące. Możliwe, że nawet dłużej, bo za to co robił, grozi mu do 5 lat więzienia.
Tymczasem policjanci przypominają, że żadnych przejawów agresji nie wolno bagatelizować.
– Jeżeli czujesz, że bezpieczeństwo twoje albo twoich bliskich jest zagrożone natychmiast wezwij policję dzwoniąc na numer alarmowy 112. W celu uzyskania pomocy, możesz również skontaktować się ze swoim dzielnicowym lub zadzwonić na tzw. „Niebieską Linię” pod numerem 800 120 002 – podpowiada st. asp. Woszczak.