Nie dość, że miał zakaz kierowania pojazdami, to jeszcze wsiadł do auta kompletnie pijany i omal nie zabił mężczyzny koszącego na poboczu trawę! 62-letni mieszkaniec gminy Komarówka Podlaska przejażdżkę na podwójnym gazie zapamięta na długo.
W środę kilka minut po godzinie 15:00 dyżurny radzyńskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że w miejscowości Żelizna, w gminie Komarówka Podlaska doszło do potrącenia mężczyzny. Jak ustalili policjanci z radzyńskiej drogówki, 62-letni kierujący nissanem micra, mieszkaniec gminy Komarówka Podlaska, po ominięciu samochodu robót drogowych zjechał na prawe pobocze wprost na pracownika koszącego trawę. 51-letni mieszkaniec gminy Parczew z obrażeniami ciała trafił do szpitala.
Mundurowi sprawdzili stan trzeźwości kierującego pojazdem i wówczas okazało się, że jest nietrzeźwy. W organizmie mężczyzny urządzenie wskazało ponad 3 promile alkoholu. To nie jedyne przewinienie 62-latka. W trakcie prowadzonych czynności okazało się, że posiada także aktywny zakaz kierowania pojazdami obowiązujący do października 2024 roku. W związku z zaistniałą sytuacją 62-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Zgodnie z obowiązującym prawem, jeśli kierowca był już karany za jazdę po alkoholu i ponownie zasiądzie za kółkiem w stanie nietrzeźwym, grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Jeśli kierowca po raz drugi zostanie zatrzymany w ciągu 2 lat za jazdę po użyciu alkoholu zapłaci podwójną grzywnę, a więc minimalnie 5000 zł. Ponadto osoba, która drugi raz prowadziła pod wpływem alkoholu, zostaje zobowiązana do większego świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej. Jego minimalny wymiar to 10 000 zł. Natomiast minimalna długość zakazu poruszania się pojazdem zostaje zwiększona do 3 lat. Trzecia jazda po alkoholu oznacza, że kierowca dożywotnio utraci prawo jazdy.