Dwa lata może spędzić w więzieniu 25-latek z Radzynia Podlaskiego. Jego łupem padły zużyte akumulatory.
Włamanie miało miejsce w nocy z 2 na 3 stycznia w Radzyniu Podlaskim. Z tamtejszego warsztatu ktoś ukradł zużyte akumulatory. – Jego łupem padło łącznie 20 akumulatorów. Wartość skradzionych przedmiotów właściciele oszacował na kwotę 1000 złotych – podaje policja.
Udało się jej zatrzymać złodzieja, którym okazał się 25-latek z Radzynia Podlaskiego. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
– Do sprawy został również zatrzymany 21-letni paser, mieszkaniec gminy Borki – informuje policja i dodaje: – Teraz o dalszym losie mężczyzn zadecyduje sąd. Przestępstwo kradzieży z włamaniem zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności, natomiast za paserstwo kodeks karny przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności.