Powiat radzyński lobbuje w Warszawie o powrót połączeń kolejowych. Ale aby docierał tu szynobus, najpierw kolejowa spółka musi uruchomić tu przystanki.
W 2020 roku marszałek województwa lubelskiego zaproponował przystąpienie do Programu Uzupełniania Lokalnej i Regionalnej Infrastruktury Kolejowej „Kolej Plus”. Złożył wniosek na dofinansowanie elektryfikacji linii 30 z Lublina do Łukowa przez powiat radzyński.
– Po uzyskaniu pozytywnej oceny formalnej, projekt został zakwalifikowany do II etapu naboru, w ramach którego województwo zostało zobowiązane do przedłożenia PKP Polskim Liniom Kolejowym zgodnej z regulaminem dokumentacji – mówi Remigiusz Małecki, rzecznik marszałka.
24 listopada ubiegłego roku, samorząd taki dokument złożył.– Czekamy teraz na ocenę, od tego uzależniona jest realizacja inwestycji. Zgodnie z wymogami, województwo zgłosiło uruchomienie i finansowanie nie mniej niż czterech par pociągów na trasie Lublin – Parczew – Łuków z wykorzystaniem infrastruktury kolejowej, która ma powstać – zaznacza rzecznik.
Urzędnicy z powiatu radzyńskiego lobbują nawet w Warszawie o powrót ruchu kolejowego. – My walczymy o wszystko tak naprawdę. O magistralę, czyli linię dwutorową, przywrócenie przystanków, elektryfikację i szynobus. To są działania wielotorowe – tłumaczy starosta Szczepan Niebrzegowski (PiS). – Zrozumieliśmy, że w tym momencie rzeczą kluczową, bez której nie ruszymy, jest przywrócenie przystanków. Bo wtedy marszałek będzie mógł puścić tu szynobus– uważa starosta.
Dlatego niedawno, zarząd powiatu pojechał do Warszawy. – Udaliśmy się do PKP PLK, aby rozmawiać na temat przywrócenia przystanków w Bezwoli, Lisiowólce i Jaskach. Nasz projekt jest na liście rezerwowej. Wnioskowaliśmy, by trafił na listę główną – przyznaje Niebrzegowski.
Ostateczna lista jeszcze nie została ogłoszona. – Jeśli trafimy na wykaz główny, to do końca 2023 roku nasz projekt byłby zrealizowany – precyzuje starosta.
Okazuje się, że wizyta samorządowców była skuteczna. – Zawnioskowaliśmy do Ministerstwa Infrastruktury o przeniesienie pięciu przystanków w województwie lubelskim z listy rezerwowej na listę podstawową Rządowego programu budowy lub modernizacji przystanków kolejowych na lata 2021–2025 – przyznaje Karol Jakubowski z zespołu prasowego PKP PLK. – Są to przystanki z linii kolejowej Łuków–Lublin w powiecie radzyńskim: Bezwola, Lisiowólka, Jaski, a także Milanów w powiecie parczewskim i Aleksandrów w powiecie łukowskim. Decyzja w tym zakresie zostanie podjęta przez Radę Ministrów w ramach aktualizacji Programu – zaznacza Jakubowski.
Z kolei, starosta radzyński przekonuje, że przywrócenie komunikacji kolejowej to jego obecny priorytet. – To ma ogromne przełożenie na rozwój regionu. Szynobusem dostaniemy się do Łukowa czy Lublina, a stamtąd do dowolnego punktu w Polsce – stwierdza i liczy, że powiat wróci na mapę kolejową kraju. – Nie widzę przesłanek, abyśmy z niej trwale zniknęli – dodaje Niebrzegowski.
W jego ocenie większa liczba przystanków wpłynie też na rentowność przyszłych połączeń.
Program Kolej Plus ma być realizowany do 2028 roku. Do wydania będzie 6,6 mld zł.