

W piątek nad ranem strażacy z Radzynia Podlaskiego zostali wezwani do pożaru budynku mieszkalnego.

Około godziny 4.30 w piątek (3 listopada) strażacy dostali wezwanie o pożarze w miejscowości Bedlno. Na miejsce od razu zostały wysłane jednostki ratowniczo-gaśnicze z PSP oraz OSP.
- Ze zgłoszenia wynikało, że wewnątrz objętego pożarem domu prawdopodobnie znajduje się dwóch braci. Jeden z nich opuścił dom jeszcze przed przyjazdem służb na miejsce zdarzenia - informuje podkomisarz Piotr Mucha z radzyńskiej komendy policji.
- Gdy pierwszy zastęp strażaków dotarł na miejsce, drewniany budynek był już cały w ogniu. Na miejscu pracowało 8 zastępów strażaków - informuje dyżurny stanowiska kierowania PSP w Radzyniu Podlaskim.
Po ugaszeniu budynku do pracy przystąpili ratownicy medyczni, którzy znaleźli ciało 66-letniego mężczyzny.
Zakończyła się już akcja gaśnicza, na miejscu zdarzenia pracuje prokurator oraz policja ustalający przyczynę wybuchu ognia. Ciało mężczyzny decyzją prokuratora zostało zabezpieczone w celu wykonania sekcji zwłok.
