Od 2019 roku Radzyń Podlaski ma swój skatepark. Ale radny miejski apeluje do władz miasta o przegląd urządzeń. Urzędnicy już zdążyli to sprawdzić i żadnych usterek się nie dopatrzyli.
– Mam sygnały od młodych mieszkańców korzystających ze skateparku, że coś się tam dzieje. Pęka beton i uszkodzona jest rampa. Warto to skontrolować – mówił na ostatniej sesji radny Mariusz Szczygieł.
Skatepark działa od czerwca 2019 roku. Młodzież czekała na takie miejsce kilka lat. Zamontowano tu kilka urządzeń do ewolucji na deskorolce, rolkach czy BMX-ie.
Okazuje się, że urzędnicy skontrolowali już to miejsce. – Nie stwierdzili usterek, w szczególności zagrażających użytkownikom – zaznacza Anna Wasak, rzecznik magistratu. – Pracownicy urzędu sprawdzili stan skateparku i stwierdzili, że spękania są powierzchniowe, widoczne są jedynie niewielkie rysy, co jest normalnym zjawiskiem technologicznym – dodaje rzeczniczka.
Natomiast, struktura betonu pozostaje zwarta i sztywna. – Nie widać żadnych odprysków. Po zimie nie zauważono też zjawiska wysadzania betonu – podkreśla Wasak. Stan ramp również jest zadowalający, zdaniem urzędników. – Są mocno zamontowane, a wgniecenia są efektem używania, nie zagrażają bezpieczeństwu użytkowników – stwierdza rzeczniczka magistratu.