![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2019/2019-11/a3a0269956b83b75e1554e4f8d9a4be4_std_crd_830.jpg)
Do tragicznego pożaru doszło w Czermiernikach w powiecie radzyńskim
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Strażacy dostali zgłoszenie w środę po północy. Gdy dojechali na miejsce, okazało się, że drewniany dom prawie cały stoi w ogniu. Płonęły pomieszczenia w środku, a także poddasze.
W akcji ratunkowej udział wzięło 20 strażaków z sześciu zastępów. W budynku przebywało dwóch braci w wieku 68 i 73 lat. Starszy z nich zginął, jego ciało znaleziono w jednym z pokoi. Młodszemu udało się o własnych siłach opuścić dom. Pomocy udzieliła mu na miejscu ekipa karetki pogotowia.
Akcja gaśnicza trwała pięć i pół godziny. Strażacy ustalili, że prawdopodobną przyczyną pożaru mogło być zaprószenie ognia od niedopałka papierosa. - Są to jednak wstępne ustalenia, które ustaliliśmy na miejscu razem z prokuratorem i policją. Przyczyny pożaru są wyjaśniane - mówi st. kpt. Krzysztof Gomółka z radzyńskiej Straży Pożarnej.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)