Rafał Grodzicki zostaje w Motorze Lublin

Grodzicki w minionym sezonie pomagał drużynie nie tylko na boisku, ale i w roli asystenta trenera Mirosława Hajdy. Jeszcze przed pierwszym treningiem zapowiadał, że raczej zostanie w Motorze. – Jadę do Lublina, więc mam nadzieję, że dojdziemy do porozumienia. Rozmowy toczyły się w dobrej atmosferze i nie mam czarnych myśli, że ten kontrakt nie zostanie podpisany – mówił nam we wtorek Grodzicki.

W środę uczestniczył w pierwszych zajęciach drugoligowca, a w czwartek podpisał nową umowę. – Rafał to doświadczony zawodnik, który swoją postawą nie tylko na boisku, ale w dużej mierze także poza nim daje wiele dobrego dla klubu. Cenimy to, że młodzi zawodnicy mogą rozwijać się pod jego okiem i uczyć się od niego zaangażowania. Doceniamy także jego wkład w rozwój Motoru jako organizacji i dlatego postanowiliśmy przedłużyć z nim kontrakt o kolejny rok – wyjaśnia Paweł Majka, prezes żółto-biało-niebieskich cytowany przez klubowy portal.

Zadowolony z pozostania w zespole jest także sam zawodnik. – Zdecydowałem się na przedłużenie kontraktu z Motorem, bo uważam, że w tym Klubie jest jeszcze do zrobienia wiele dobrego. Za nami bardzo ważny krok w postaci awansu do upragnionej II ligi, ale to miasto zasługuje na więcej wyjaśnia Grodzicki.

– Jest piękny stadion, na którym z dumą będziemy przyjmować rywali, a przede wszystkim kibice, którzy  zasługują na to, żeby cieszyć się z sukcesów swojej drużyny. Przed nami dużo ciężkiej pracy. Uważam, że Motor nie może zakotwiczyć na zbyt długo w II lidze. Zdajemy sobie sprawę, że przed nami trudna misja, a początek rozgrywek będzie dla nas cenną nauką, ale przystąpimy do sezonu pewni swoich umiejętności. Jestem pewien, że nadal będzie na nas ciążyła presja wygrywania, lecz wierzę, że sobie z nią poradzimy. Ważne, żeby Polska wiedziała, że w Motorze budujemy mocną ekipę – dodaje doświadczony obrońca.