W tym miesiącu ruszy proces 42–letniego Karola M, który zadał śmiertelne ciosy nożem komorniczce z Łukowa. Mężczyźnie grozi dożywocie.
Na 28 listopada Sąd Okręgowy w Siedlcach wyznaczył termin pierwszej rozprawy.
Do tego brutalnego ataku na 44–letnią komorniczkę doszło w listopadzie ubiegłego roku w Łukowie. 42–letni mieszkaniec gminy Wola Mysłowska zadał kobiecie 40 ciosów nożem, w wyniku czego 44–latka zmarła tego samego dnia w szpitalu. Prokuratura oskarżyła go o zabójstwo kobiety oraz usiłowanie zabójstwa interweniującego mundurowego oraz pracownika kancelarii. – Biegli lekarze psychiatrzy stwierdzili, że w chwili popełnienia tych czynów mężczyzna miał w znacznym stopniu ograniczoną zdolność rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem– mówiła nam w sierpniu Agnieszka Kępka, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Grozi mu dożywocie.
Tymczasem, mąż tragicznie zmarłej komorniczki ma żal do policji. W programie „Uwaga” TVN stwierdził, że właściwa reakcja funkcjonariuszy, w tym intensywne poszukiwania napastnika, mogły zapobiec późniejszej tragedii. Mężczyzna złożył zawiadomienie do prokuratury.
– 8 listopada wszczęliśmy śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez ustalonych funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w Łukowie poprzez niewłaściwe przeprowadzenie interwencji w dniu 18 listopada 2022 roku w Łukowie, co stanowiło naruszenie prywatnego interesu Ewy K. – przekazuje nam Jarosław Kowalczyk, prokurator rejonowy w Węgrowie. To tutaj sprawa została przekazana z lubelskiej prokuratury. – Z uwagi na wczesny etap śledztwa nie mogę udzielić bardziej szczegółowych informacji– przyznaje prokurator.