Ratusz szykuje grunt pod rozbudowę szkoły przy ul. Berylowej, która okazuje się zbyt mała dla gęstniejącej od bloków dzielnicy. Na wniosek prezydenta już w przyszłym tygodniu Rada Miasta ma głosować nad przyszłością gruntów w tej części Węglina.
Prezydent oczekuje, że miejscy radni pozwolą planistom rozpocząć prace nad zmianą planu zagospodarowania, czyli dokumentu, który określa przeznaczenie działek. Chodzi o ponad 5,5 ha gruntu w rejonie ul. Berylowej, Jantarowej i Kwarcowej. Mowa o działkach leżących naprzeciw głównego wejścia do szkoły przy ul. Berylowej i opadających w kierunku ul. Węglinek, która biegnie dnem malowniczej doliny.
Ratusz tłumaczy, że „głównym powodem” tej operacji jest konieczność rozbudowy podstawówki przy ul. Berylowej. Otwarta w zeszłym roku szkoła już trzeszczy w szwach.
– W bieżącym roku szkolnym placówka liczy 800 uczniów – informuje Katarzyna Duma, rzeczniczka prezydenta Lublina. Placówka ma pod opieką także 300 przedszkolaków, z czego tylko 150 pomieściło się w głównej siedzibie, a dla pozostałych miasto wynajęło od prywatnego właściciela budynek przy Onyksowej 6a. Ratusz przyznaje, że dzieci na Węglinie jeszcze przybędzie. – Roczny przyrost liczby uczniów szacowany jest na około 250-300 dzieci.
– Rozwiązaniem sytuacji może być budowa nowego obiektu szkolnego bądź rozbudowa istniejącego o nowy segment, wraz z budową infrastruktury sportowej, m.in. boisk wielofunkcyjnych z bieżnią, miasteczka ruchu drogowego, pływalni i kortów tenisowych – tłumaczy prezydent Krzysztof Żuk i przekonuje, że właśnie w tym celu zmieniany ma być plan zagospodarowania terenu. Powiększony miałby tu być obszar pod oświatę.
– Budowa nowego obiektu lub rozbudowa istniejącego budynku o nowy segment będzie możliwa po zmianie planów zagospodarowania przestrzennego oraz po wykupieniu gruntów. W tej sprawie będą prowadzone rozmowy z właścicielami działek – zastrzega rzeczniczka prezydenta. – Miasto rozważa również inne rozwiązanie: budowę nowego obiektu na terenach przy ul. Jemiołuszki, dla których obowiązujący plan zagospodarowania przewiduje funkcje oświatowe.
Ratusz tłumaczy, że zmiana planu ma również pozwolić na ochronę doliny. Prace planistyczne, o ile pozwoli na nie Rada Miasta, mogą potrwać przynajmniej rok.