(fot. Maciej Kaczanowski)
Do ośmiu wzrosła liczba ognisk grypy ptaków w naszym województwie. Zakazy i nakazy obowiązują rolników siedmiu powiatów: lubartowskiego, łęczyńskiego, parczewskiego, krasnostawskiego, lubelskiego, świdnickiego i zamojskiego.
W niedzielę zostało potwierdzone kolejne ognisko choroby – w strefie zapowietrzonej na terenie gminy Uścimów, gdzie wysoko zjadliwą grypę ptaków H5N8 wykryto pod koniec grudnia 2019 r. Chodzi o miejscowość Drozdówka.
– Jest to szóste z kolei ognisko w powiecie lubartowskim, ósme w województwie Lubelskiem – poinformował w niedzielę Marek Wieczerzak, rzecznik prasowy wojewody lubelskiego.
W świąteczny weekend służby informowały tez o pierwszych ogniskach w powiecie krasnostawskim– w miejscowościach Wólka Orłowska (gm. Izbica) i Olchowiec Kolonia (gm. Żółkiewka).
– W pierwszym przypadku jest to prawdopodobnie zarażenie wtórne związane z hodowlą lisów – mówił podczas sobotniego spotkania z dziennikarzami wojewoda Lech Sprawka.
Okazało się bowiem, że padłe indyki z gminy Uścimów trafiły na lisią fermę w Wólce Orłowskiej.
– W Olchowcu Kolonii jest to prawdopodobnie zarażenie pierwotne. Gospodarstwo jest w bezpośrednim sąsiedztwie zbiornika wodnego – dodał wojewoda. – Sytuacja w powiecie krasnostawskim jest mniej groźna, ponieważ dotyczy niewielkich gospodarstw liczących po kilkadziesiąt sztuk drobiu.
Cały czas trwają też prace przy oczyszczaniu kurników w gminie Uścimów.
– W poniedziałek do pracy przy ładowaniu drobiu przystąpiło 27 osób – informuje Marek Wieczerzak. – Kończy się oczyszczanie ostatniego kurnika w Starym Uścimowie. Zaś przewidywane zakończenie oczyszczania kurnika w Drozdówce to środa.
W Lubelskiem został powiększony obszar, na którym występują nakazy i zakazy. Hodowcy, którzy utrzymują w swoich gospodarstwach m.in. indyki, kaczki i kury zobowiązani są m.in. do ograniczenia im kontaktu z dzikim ptactwem, ale też z drobiem w innych gospodarstwach. Właściciele gospodarstw muszą też wyłożyć maty dezynfekcyjne „przed wejściami, wyjściami, wjazdami i wyjazdami do i z gospodarstw utrzymujących drób”.
Choroba może się przenieść na człowieka, ale urzędnicy uspokajają, że podtyp H5N8 nie jest groźny dla ludzi.