Tylko do piątku Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przyjmuje wnioski o dotacje dla młodych rolników. Chętnych jest o wiele mniej niż pieniędzy.
O 75 tysięcy zł może się starać rolnik, który nie ukończył 40 lat i planuje założenie lub już prowadzi gospodarstwo rolne (ale nie dłużej niż rok, licząc do dnia złożenia wniosku).
Jednym z warunków otrzymania dotacji jest posiadanie wykształcenia rolniczego lub odpowiedniego stażu pracy w rolnictwie. Brak świadectwa z odpowiedniej szkoły jednak nie dyskwalifikuje. Rolnik nadal może starać się o pieniądze z tego programu, a na zdobycie odpowiednich kwalifikacji ma trzy lata.
Pomoc przysługuje rolnikom, których gospodarstwo nie jest większe niż 300 ha, a docelowo nie mniejsze niż 10,23 ha (średnia wielkość gospodarstwa rolniczego w Polsce). Ze względu na to, że na Lubelszczyźnie średnie gospodarstwo liczy zaledwie 7,4 ha, młody rolnik może starać o dofinansowanie nie będąc jeszcze właścicielem ziemi. Na zakup ma odpowiednio 3 miesiące (7,4 ha) i 3 lata (10,23 ha) od momentu decyzji o przyznaniu pieniędzy.
Każdy złożony wniosek jest oceniany według trzech kryteriów: wielkości powierzchni gospodarstwa (od 5 do 16 punktów), kwalifikacji zawodowych (od 1 do 5 pkt.) oraz średniego bezrobocia w powiecie, na terenie którego znajduje się gospodarstwo (od 0 do 5 pkt.).
Dotychczas Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007–2013 pomoc otrzymało ponad 16,2 tys. młodych rolników. W ubiegłym roku dotacje dostało 12 tys. osób, w tym 1170 mieszkańców Lubelszczyzny. Teraz można się ubiegać o pieniądze w ramach działania "Ułatwianie startu młodym rolnikom” z PROW.