To już przesądzone. 36-letni wychowanek Motoru Lublin i były kapitan polskiej reprezentacji w piłkę nożną Jacek Bąk zapowiedział, że w czerwcu kończy karierę i wraca do Lublina. Tęskni za rodziną.
– Po zakończeniu sezonu przenoszę się na stałe do Lublina i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy. Obiecałem żonie, że od przyszłych wakacji będzie mieć mnie na stałe w domu w Lublinie - opowiada "Faktowi" Bąk.
Piłkarz dodaje, że będzie pomagać utalentowanym juniorom w wyjeździe do dobrych zagranicznych klubów. - Ja wyjechałem na Zachód w wieku 21 lat. Gdybym zrobił to wcześniej, stałbym się lepszym piłkarzem. Dlatego będę namawiał młodych zawodników, żeby nie czekali i korzystali z okazji, jakie przyniesie im życie – mówi gazecie były kapitan polskiej reprezentacji.