![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![Do wypadku doszło w sobotę po godz. 5.](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2022/2022-06/3cd005eda4af761166597f6ec7cd38c1_std_crd_830.jpg)
Policjanci ustalają dokładny przebieg wypadku, do którego doszło dzisiaj w Podlodowie (powiat rycki), na drodze krajowej nr 48. W wyniku dachowania toyoty obrażenia ciała odnieśli mężczyźni, którzy podróżowali tym autem.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
– Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący samochodem osobowym marki Toyota 45-letni mieszkaniec powiatu radzyńskiego jadąc w kierunku Kocka podjął manewr wyprzedzania samochodu osobowego – opisuje st. asp. Agnieszka Marchlak z Komendy Powiatowej Policji w Rykach.
Najprawdopodobniej w tym samym czasie, kierowca samochodu, który jechał przed toyotą chciał ominąć leżące na jezdni martwe zwierzę (marka drugiego auta nie jest znana, bo osoba kierująca odjechała z miejsca wypadku nie zatrzymując się). Po tym kierowca toyoty odbił w lewo, stracił jednak panowanie nad pojazdem i dachował w przydrożnym rowie.
Mężczyźni jadący toyotą – kierowca i jego pasażer zostali ranni. Zostali przewiezieni do szpitala. W chwili zdarzenia byli trzeźwi.
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2022/2022-06/8f651ce8d29739acecabf2fbff170db1_v1_830.jpg)
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)