W czwartek kierowcy czekali w olbrzymim korku na S17 od strony Ryk. Gdy opadły wstęgi, a politycy odjechali, samochody wreszcie pomknęły po nowym 30-kilometrowym odcinku ekspresówki
Ekipy budowlana Budimexu i PORR, odpowiedzialne za budowę tego odcinka, karnie stały w oczekiwaniu na ministra Marka Suskiego, szefa resortu infrastruktury Andrzeja Adamczyka, ministra środowiska Henryka Kowalczyka i Artura Sobonia, wiceministra inwestycji i rozwoju.
Z lekkim poślizgiem politykom udało się zebrać.
– Chciałbym szczególe podziękować projektantom, inżynierom i wszystkim zatrudnionym przy budowie. Wasz wysiłek widać, bo droga jest zgrabna i nowoczesna. Mogą nam jej zazdrościć Niemcy, Czesi i inne nacje – mówił minister Adamczyk
Od czwartku S17 jest dłuższa o 30 km. Czas przejazdu między węzłami Garwolin Południe i Ryki Północ jest już prawie taki jak na ekspresówkach. Jeszcze przez kilka-kilkanaście dni na części trasy będzie obowiązywać ograniczenie prędkości do 100 km/h. Związane to jest z trwającą jeszcze procedurą uzyskiwania pozwolenia na użytkowanie dla odcinka od końca obwodnicy Garwolina do Gończyc oraz od granicy województwa mazowieckiego do węzła Ryki Północ. Docelowo kierowcy osobówek będą mogli jechać tędy z prędkością 120 km/h.
Jeszcze pod koniec wakacji, ma zostać oddany do użytku kolejny odcinek– 15 kilometrów trasy, która będzie omijała Ryki. A to oznacza, że kierowcy dystans 140 km od Garwolina do Piask pokonają w około 70 minut.
– W gorącym okresie wakacji, gdzie wielu z nas wybiera się w podróż, oddajemy kolejne kilometry szybkich i bezpiecznych tras. Przy okazji przypominamy, że Polska Wschodnia oferuje wiele atrakcji turystycznych, można tu też z sukcesem prowadzić biznes. To teraz łatwiejsze, bo znikają trudności w transporcie – mówił podczas czwartkowej uroczystości Artur Soboń, wiceminister ze Świdnika.
Droga powstaje dzięki dofinansowaniu z Programu Infrastruktura i Środowisko. Wartość całkowita 30-kilometrowego, oddanego dziś do użytku odcinka, to ok. 840 mln zł. Jest on częścią projektu „o wartości 2,28 mld zł, gdzie unijna dotacja to 1,18 mld zł.
W przeciągu miesiąca kierowcy dostali blisko 45 nowych kilometrów na trasie Warszawa-Lublin. 18 czerwca otwarto 13-kilometrowy odcinek między węzłami Skrudki i Kurów Zachód.
Droga ekspresowa S17 Warszawa-Hrebenne (granica z Ukrainą) w ciągu trasy europejskiej E372 łączy aglomerację warszawską z Lubelszczyzną i prowadzi ruch w kierunku Lwowa. Pomiędzy Kurowem a Piaskami przebiega na wspólnym odcinku z drogą ekspresową S12, tworząc główną oś transportową w województwie lubelskim. Na początkowym odcinku (od S8 do A2) droga ma stanowić wschodnią obwodnicę Warszawy, część ekspresowej obwodnicy Warszawy.
– S17 z ekspresową obwodnicą Warszawy połączy się w 2020 roku –z apowiada Jan Krynicki, rzecznik prasowy GDDKiA.
A to oznacza, że od Piask do Poznania czy Gdańska za ponad rok pomkniemy już tylko drogami szybkiego ruchu.