Jesienią zeszłego roku ruszyły wykopy na centralnej części wąwolnickiego rynku. Badania prowadzone przez lubelską pracownię potwierdziły obecność fundamentów dawnego ratusza. Pozyskane informacje pomogą przygotować rewitalizację centrum miejscowości
Władze gminy chcą jeszcze w tym miesiącu złożyć wniosek do „Polskiego Ładu” na pierwszy etap rewitalizacji rynku.
– Liczymy na pozyskanie dotacji w wysokości co najmniej kilku milionów złotych. Oczywiście: całe zadanie będzie wymagało większych nakładów, ale mamy nadzieję, że uda nam się je rozpocząć. Chcielibyśmy, żeby rynek stał się wizytówką naszej miejscowości – mówi Marcin Łaguna, wójt Wąwolnicy.
W związku z tym, że jest centrum Wąwolnicy objęte jest ochroną konserwatorską, przygotowanie projektu jego rewitalizacji zostało poprzedzone obowiązkowymi w tej sytuacji badaniami archeologicznymi.
Badania trwały od października do listopada zeszłego roku. W ich ramach odkopane zostały fundamenty dawnego ratusza z 1567 roku.
– Badania potwierdziły w dużej mierze to, co już wiedzieliśmy. W centralnej części rynku w przeszłości stał ratusz. Małym zaskoczeniem mógł być jedynie fakt, że był on zwrócony frontem nie w stronę głównej ulicy przecinającej Wąwolnicę, a w kierunku Lublina – mówi Edmund Mitrus z lubelskiej pracowni, która prowadziła wykopaliska.
Początkowo lokalne władze marzyły o odbudowie ratusza, który miałby pełnić funkcje kulturalne oferując przede wszystkim przestronną salę wystawienniczą. Ze względu na wysokie koszty takiego rozwiązania pomysł ten jednak zarzucono. Aktualnie bliżej jest skromniejszej formy wyeksponowania zabytkowych fundamentów, na przykład poprzez zaznaczenie ich obrysu w nowej płycie centralnego placu. W grę wchodzi także postawienie miniatury historycznego obiektu lub tablicy informacyjnej.
Raport kończący archeologiczne badania ma być gotowy w pierwszej połowie marca. Gmina nie musi jednak czekać na jego pozyskanie, by aplikować o wspomniane środki rządowe.
Według szacunków wąwolnickiego samorządu cała rewitalizacja to koszt rzędu 10 mln zł. To ile gminie uda się pozyskać z „Polskiego Ładu” powinno być wiadomo najpóźniej w połowie roku.
– Dopiero wtedy, mając wiedzę o tym, na jakie środki możemy liczyć, będziemy w stanie przygotować właściwą dokumentację –przyznaje wójt Łaguna.
Według założeń, zielony, ale dość zaniedbany wąwolnicki rynek, po zmianach nie powinien zamienić się w pustą przestrzeń pozbawioną drzew. Mieszkańcy wioski mogą liczyć natomiast na wymianę oświetlenia, remont alejek, nowe ławki, śmietniki, nasadzenia zieleni, budowę małego placu zabaw oraz utwardzenie części nawierzchni. Ze względu na koszty całego zadania, najpewniej zostanie ono podzielone na etapy.