Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Zamość

9 maja 2022 r.
13:49

Konkursy, występy, warsztaty i dobra zabawa. To nie impreza, to ludzie oddają krew

Autor: Zdjęcie autora Anna Szewc

Loterie fantowe, wystawy, występy, warsztaty, prezenty dla wszystkich, dużo dobrego jedzenia i świetnej zabawy. To opis pikniku? Nie. Tak zawsze wyglądają akcje krwiodawstwa organizowane w gminie Zamość. Są naprawdę wyjątkowe, a krew leje się na nich strumieniami.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Łukasz Biszewski jest młodym lekarzem, jeszcze przed specjalizacją. Pracuje w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Zamościu. Na akcje poboru krwi jeździ w teren średnio trzy razy w tygodniu. I nie ma wątpliwości, że nigdzie indziej nie są one organizowane tak jak w gminie Zamość.

– Z reguły takie akcje są proste. Ktoś przychodzi, rejestruje się, przechodzi kwalifikację, oddaje krew i wychodzi. Tutaj jest inaczej – mówi lekarz. Zapewnia, że to w zdecydowany sposób przekłada się na liczbę donacji. Przeciętnie bywa ich kilkadziesiąt, a w gminie Zamość z reguły dwukrotnie więcej, najczęściej ponad 100.

Frekwencja na medal

I tak też było w ostatnią niedzielę podczas drugiej tegorocznej akcji, zorganizowanej przez Stowarzyszenie Honorowych Dawców Krwi przy Urzędzie Gminy Zamość. Do hali przy Szkole Podstawowej w Żdanowie zgłosiło się dokładnie 101 chętnych do podzielenia się krwią. Oddało ją po kwalifikacji i badaniach 86 kobiet i mężczyzn, a dla 6 osób był to pierwszy raz.

Tak jak dla Kamila Dobromilskiego z Zawady, który 18 lat skończył w kwietniu, a w maju już dał sobie upuścić krwi. – Mój tata jest krwiodawcą, ale nigdy mnie do tego nie namawiał. Po prostu, skoro już mogłem, to zdecydowałem, że też to zrobię – mówi nastolatek. Podszedł do tego bez jakiejkolwiek ideologii, ale też bez stresu. Jeszcze nie widział, czy będzie krew oddawał w przyszłości.

Członkom stowarzyszenia bardzo na takim „świeżym narybku” zależy. Dlatego dokładają starań, aby akcje nie były standardowe. – Zawsze uwzględniają dwa aspekty. Jeden to oczywiście oddawanie krwi, a drugi rozrywkowy. Staramy się, aby całość była czymś na kształt festynu, aby osoby dotąd nie oddające krwi w miłej atmosferze mogły poznać ideę naszej działalności – tłumaczy Bartłomiej Pikuziński, sekretarz stowarzyszenia.

Atrakcji co niemiara

W niedzielę w ramach wydarzenia pod hasłem "W każdym z nas jedna krew" tak właśnie było. Dla każdego krwiodawcy przygotowano zestaw gadżetów, regeneracyjny posiłek, komplet czekolad (można je było w ramach zbiórki "Podaj dalej" przekazać dzieciom z placówek opiekuńczo-wychowawczych), ale również ozdobną roślinę do domu albo ogrodu. Uczestnicy losowali też nagrody, np. karnety na spływy kajakowe, zakup kwiatów, billard, gokarty czy fitness. Do wygrania były również zestawy obiadowe, pizza, kebab i lody.

Można było też posilić się prawdziwym ukraińskim barszczem, ugotowanym przez uchodźczynie mieszkające w Centrum Geoturystycznym w Lipsku Polesie. Zupę z uśmiechem serwowała Irena, który przed wojną do Polski uciekła z miejscowości Winnica. – To taka nasza forma podziękowania za gościnę, którę otrzymałyśmy – tłumaczy Ukrainka. Tuż obok jej „baru” zorganizowana została wystawa prac plastycznych dzieci z Ukrainy.

Poza tym, można było skosztować słowiańskiego jadła na stoisku Centrum Geoturystycznego, obejrzeć pokaz życia codziennego we wczesnym średniowieczu i pokaz udzielania pierwszej pomocy. Dla najmłodszych przygotowano warsztaty kaligrafii japońskiej. Każdy chętny na stoliku manufaktury herbacianej mógł sporządzić własną mieszankę, a obok też przygotować autorską kompozycję z aromatycznych soli kąpielowych. A jeśli ktoś miał ochotę na pogawędkę z wójtem, też była sposobność. Ryszard Gliwiński na każdej akcji krwiodawców rezerwuje dwie godziny na spotkania z mieszkańcami.

Trzeba się narobić

Żeby takie kilka godzin krwiodawczej akcji zorganizować, trzeba pracować wiele tygodni. – Na szczęście mamy wspaniałych partnerów, którzy nas wspierają i na których zawsze możemy liczyć – mówi Maria Juszczak-Sowińska, prezes stowarzyszenia. I wymienia przede wszystkim gminę Zamość, ale też wielu sponsorów, lokalnych przedsiębiorców, którzy oferują vouchery na swoje usługi, gadżety. To duże ułatwienie, ale i tak trzeba poświęcić mnóstwo czasu, by wszystko dopiąć na ostatni guzik, a członkowie stowarzyszenia są wolontariuszami, mają swoje codzienne zajęcia, rodzinne obowiązki i pracę.

– Ale warto to robić. Bo widzimy efekty. A poza tym, po prostu uważamy, że naszym krwiodawcom należy się szczególne podziękowanie za to, że na akcje przychodzą – wyjaśnia Juszczak-Sowińska.

A takich osób jest z roku na rok coraz więcej. Gdy klub HDK przy UG Zamość zaczynał działać w 2012 roku, liczył 30 członków. W 2017 było ich już 160, a w 2021 – 180 i wciąż przybywają kolejni, teraz już do formalnie zarejestrowanego w 2019 roku stowarzyszenia. Ale krew oddają też niezrzeszeni. Tylko w ubiegłym roku, podczas czterech akcji, pobrano aż 158,40 litrów od łącznie 352 dawców. Mobilizacją jest na pewno również rywalizacja, czyli konkurs „Bitwa sołectw – do ostatniej kropli krwi”. Podczas jego pierwszej edycji w 2017 roku 194,85 litrów krwi oddało 203 dawców. W kolejnych osiągano jeszcze lepsze wyniki, a wygrywało za każdym razem sołectwo Wieprzec. Kto będzie triumfował w tym roku? Okaże się w grudniu.

Krwiodawstwo uzależnia

Aneta Zygmunt z Borowiny Sitanieckiej po raz pierwszy krew oddała w 2000 roku. Miała kilka lat przerwy, gdy zachodziła w ciąże i rodziła dzieci, później wróciła do krwiodawstwa i teraz ma już na koncie ponad 10 ofiarowanych komuś litrów.

– Ten pierwszy raz to był ze zwykłej ciekawości, koleżanka mnie namówiła, a później mnie naprawdę wciągnęło. To chyba coś na kształt uzależnienia – śmieje się kobieta. Co ją tak wciągą? Co fascynuje? Nie potrafi określić. Ale coś na pewno. Pani Aneta ma kilka tatuaży. Jeden z nich bardzo łatwo zauważyć. To jej grupa krwi na stałe naniesiona na nadgarstek. – Te z imionami męża i dzieci są ukryte. A ten chciałam, aby był widoczny. Jakoś świadczy o mnie – mówi z dumą krwiodawczyni.

Edward Wasil z Zamościa jest honorowym dawcą jeszcze dłużej. Po raz pierwszy zrobił to, kiedy syn jego siostry, wcześniak, wymagał transfuzji. Od tamtej pory oddaje krew regularnie i tak często, jak to możliwe. W przypadku mężczyzn odstęp między jedną a drugą donacją to minimum 2 miesiące. Ale pan Edward dzieli się nie tylko krwią, również osoczem. Nie wyobraża sobie, aby mogło być inaczej. – Ja się z tym po prostu świetnie czuję – zapewnia.

Katarzyna Kowanek do Żdanowa przyjechała z Zawady. Krew po raz pierwszy oddała jeszcze podczas studiów. I tak to już „ciągnie” ładnych paręnaście lat. W jej ślady nie poszedł ani mąż, ani dorosłe już dzieci. – Ale nie pukają się w głowę, kiedy biorę udział w kolejnej akcji. Myślę, że raczej mnie podziwiają – opowiada.

Dlaczego to robi? – Z chęci ratowania życia innych ludzi. Wiem, że to brzmi może górnolotnie, ale taka jest prawda. Bo przecież krwiodawstwo nie daje tak naprawdę żadnych innych korzyści. Za czekoladami nie przepadam, a wolnego z tego powodu, które przysługuje, też nie biorę. Wręcz staram się oddawać krew w weekendy, żeby nie zarywać zawodowych obowiązków – tłumaczy. Udział w ostatniej akcji w Żdanowie był dla niej kolejnym krokiem przybliżającym do zdobycia srebrnej odznaki honorowego dawcy krwi.

Kolejne akcje w gminie Zamość już są w planach. Najbliższa 5 czerwca w Pniówku, później 3 lipca w Lipsku Polesie, 14 sierpnia w Mokrem, a 13 listopada w Białowoli.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

ChKS Chełm wygrał po raz 19. w sezonie

ChKS Chełm lepszy od BKS Visły Proline Bydgoszcz

Gospodarze zainkasowali cenne trzy punkty. To już 19. wygrana w obecnym sezonie. Lider z kompletem zwycięstw umocnił się na prowadzeniu

Pogranicznik pomógł rannemu kierowcy

Pogranicznik pomógł rannemu kierowcy

Kilka dni temu, w okolicach miejscowości Kamień, doszło do groźnego zdarzenia drogowego, w którym uczestniczył kierowca BMW. Kierujący, poruszając się w stronę Michałówki, stracił panowanie nad swoim pojazdem, co doprowadziło do poważnej kolizji. Samochód uderzył w drzewo, a następnie wylądował na pasie zieleni.

Karol Nawrocki w Lubelskiem. Zamość witał kandydata śpiewem
galeria

Karol Nawrocki w Lubelskiem. Zamość witał kandydata śpiewem

Zaczął wizytę rano, a zakończył wieczorem. Był w Hrubieszowie, Tomaszowie Lubelskim, Biłgoraju, a na koniec w Zamościu. Wszędzie spotykał się z mieszkańcami. Wszędzie też Karol Nawrocki, obywatelski kandydat na prezydenta pojawiał się w otoczeniu polityków PiS.

Podczas przeprowadzonej w środę akcji „Prędkość” policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Lublinie skontrolowali 422 kierujących i ujawnili ponad 400 wykroczeń

400 "piratów" i 1 pijak z narkotykami

Policjanci z lubelskiej drogówki przeprowadzili cykliczne działania pod nazwą „Prędkość”. Kontrole pokazały, że nadal nie wszyscy kierowcy biorą sobie do serca przepisy ruchu drogowego. Podczas akcji skontrolowano 422 kierowców i ujawniono ponad 400 wykroczeń.

Szkoła w Garbatówce - jedna z trzech w gminie Cyców, przed którymi pojawiło się widmo redukcji liczby oddziałów. Rozważana przez wójta reforma na razie w życie nie wejdzie. Rozmowy o oświatowych zmianach odłożono na rok 2026

Małe szkoły na razie zostają. Rodzice odetchnęli z ulgą

Szkoły podstawowe w Stawku, Malinówce i Garbatówce w powiecie łęczyńskim od września miały zostać zmniejszone do klas 0-3 z oddziałami przedszkolnymi. Reforma nie spodobała się nauczycielom i rodzicom. W tym tygodniu zapadła decyzja o jej wstrzymaniu.

Ewakuacja kamienicy na ul. Farbiarskiej. Wszystkie ściany pękają
Aktualizacja/dużo zdjęć
galeria

Ewakuacja kamienicy na ul. Farbiarskiej. Wszystkie ściany pękają

Dostali informację, że mają się spakować i przygotować do ewakuacji, bo kamienica, w której mieszkają stwarza zagrożenie. Przerażeni mieszkańcy z ul. Farbiarskiej 2 w Lublinie zaalarmowali naszą redakcję. Na jutro zapowiadają pikietę w lubelskim Ratuszu.

W meczu na szczycie ChKS Chełm zmierzy się w czwartkowy wieczór z BKS Proline Bydgoszcz

ChKS Chełm gra dzisiaj z BKS Visłą Proline Bydgoszcz

W spotkaniu rozpoczynającym 21. kolejkę PLS 1. Ligi lider z Chełma podejmie czwartą w tabeli BKS Visłę Proline Bydgoszcz. Mecz rozpocznie się o godzinie 20.30. Kibice, którzy nie dostaną się do chełmskiej hali, mogą go obejrzeć w stacji Polsat Sport 1

O 93 km/h za szybko i mandat 6500 zł

O 93 km/h za szybko i mandat 6500 zł

Chełmska policja zatrzymała kierującą volkswagenem passatem, która przekroczyła prędkość o 93 km/h. Kobieta, która miała na koncie podobne przewinienia otrzymała spory mandat.

„Tu umarli uczą żywych”. KUL otworzył prosektorium
galeria

„Tu umarli uczą żywych”. KUL otworzył prosektorium

Katolicki Uniwersytet Lubelski otworzył własne, nowoczesne prosektorium. Prosektorium jest jednym z najnowocześniejszych spośród obiektów tego typu znajdujących się w innych uczelniach w kraju.

Żadnemu mordercy nie przepuścili. Kryminalni najlepsi w kraju
galeria

Żadnemu mordercy nie przepuścili. Kryminalni najlepsi w kraju

Największa wykrywalność przestępstw kryminalnych w kraju, tym lubelska policja chwaliła się podczas dzisiejszej narady podsumowującej miniony rok. W przypadku morderstw wykrywalność wyniosła 100 proc.

Ratownicy żegnają Czarka. "Nie możemy pogodzić się z tą zbrodnią"
Zdjęcia
galeria

Ratownicy żegnają Czarka. "Nie możemy pogodzić się z tą zbrodnią"

Ratownicy z całej Polski żegnają swojego kolegę Cezarego z Białej Podlaskiej. To on w Siedlcach pomagając pacjentowi, sam stracił życie. W czwartek odbył się jego pogrzeb.

Trwa sesja RM Puławy
Z ostatniej chwili
galeria
film

PiS przejmuje Puławy. Nowa koalicja rozpoczyna rządy w mieście

Przewrót w puławskiej radzie miasta. Prawo i Sprawiedliwość ma nowego koalicjanta - Polskie Stronnictwo Ludowe. Na drugą stronę politycznej barykady przeszła radna Anna Szczepańska-Świszcz. Podczas dzisiejszej sesji odwołaną przewodniczącą rady - Ewę Wójcik zastąpił Mariusz Wicik z PiS.

Ukradł ramę i koło roweru. Wcześniej kradł paliwo

Ukradł ramę i koło roweru. Wcześniej kradł paliwo

Policjanci ze Świdnika zatrzymali mieszkańca Lublina, który ukradł ramę elektrycznego roweru. Okazało się, że na koncie ma więcej przewinień.

Turyści pokochali Lublin. Ponad 1,9 mln odwiedzających w 2024 roku

Turyści pokochali Lublin. Ponad 1,9 mln odwiedzających w 2024 roku

Lublin bije rekordy popularności! W 2024 roku miasto odwiedziło ponad 1,9 miliona turystów, a cały Lubelski Obszar Metropolitalny przyciągnął niemal 2,3 miliona osób. To aż 24 proc. wzrost w porównaniu z rokiem 2023. Wśród przyjezdnych znacząco zwiększyła się liczba gości zagranicznych – do Lublina zawitało 428 tysięcy turystów z zagranicy, czyli o 85 tysięcy więcej niż w poprzednim roku. Co przyciąga ich do stolicy Lubelszczyzny? Renesansowe Stare Miasto, bogata oferta kulturalna i sportowa oraz gościnność lokalnych przedsiębiorców.

W tym miejscu będzie jeszcze ładniej

Tężnia podbiła serca mieszkańców. W tym miejscu będzie jeszcze ładniej

Mieszkańcy Białej Podlaskiej pokochali tężnię solankową, która w maju ubiegłego roku stanęła nad Krzną. W tym miejscu będzie jeszcze ładniej dzięki projektowi z budżetu obywatelskiego.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium