Groziło jej nawet dożywocie. Sąd uznał Magdalenę P. winną zabójstwa nowonarodzonego dziecka. Skazał ją za to na 10 lat więzienia.
Wyrok w tej sprawie zapadł przed kilkoma dniami przed Sądem Okręgowym w Zamościu. 30-letnia kobieta, mieszkanka powiatu krasnostawskiego, matka 9-letniej dziewczynki i dwóch chłopców: 3-letniego i rocznego została oskarżona o dokonanie w 2021 roku zabójstwa jeszcze jednego ze swoich dzieci.
Śledczy ustalili, że będąc w 33 tygodniu ciąży Magdalena P. wywyłała poród, przyjmując silne środki wczesnoporonne. Była wtedy pod silnym działaniem narkotyków. Synka urodziła w domu. Żył. Matka przecięła pępowinę, nie wezwała pomocy, której wcześniak wymagał, ale owinęła go w bluzę, spakowała do torby i schowała ją za łóżkiem. Chłopczyk zmarł. Sprawa wyszłą na jaw, gdy 27-letnia wówczas kobieta trafiła z silnym krwotokiem do szpitala.
Śledztwo prowadziła Prokuratura Okręgowa w Zamościu. Akt oskarżenia trafił do sądu jesienią zeszłego roku, proces ruszył w styczniu br.
Gdy przed pierwszą rozprawą rozmawialiśmy z obrońcą Magdaleny P. mówił, że będzie wnioskował o zmianę kwalifikacji prawnej czynu. Jego zdaniem, kobieta nie powinna odpowiadać za przestępstwo z art. 148 Kodeksu Karnego zagrożone dożywociem, ale z art. 149, czyli za zabójstwo noworodka „w okresie porodu pod jego wpływem”, za co grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Nie wiemy, jakie argumenty padły podczas procesu, bo toczył się przy drzwiach zamkniętych. Jednak najwyraźniej obrona nie przekonała sądu.
Jak nas poinformował dzisiaj sędzia Paweł Tobała, rzecznik Sądu Okręgowego w Zamościu, Magdalena P. została uznana winną zabójstwa i skazana za to na 10 lat pozbawienia wolności. W akcie oskarżenia śledczy zarzucili jej również posiadanie amfetaminy. Wymierzona za to przez sąd kara to 3 miesiące więzienia. Łączny wyrok: 10 lat i miesiąc pobytu za kratkami.
Postanowienie nie jest prawomocne. Obu stronom postępowania przysługuje prawo do złożenia apelacji. Prokuratura takiej decyzji nie wyklucza. - Skierowaliśmy do sądu wniosek o przesłanie nam treści wyroku wraz z uzasadnieniem celem rozważenia celowości wniesienia apelacji w kwestii wysokości zasądzonej kary - mówi Rafał Kawalec, rzecznik Okręgowej w Zamościu.