Sejm głosami posłów Prawa i Sprawiedliwości zgodził się na przekazanie prawie dwóch miliardów złotych mediom rządowym.
Wcześniej nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji oraz ustawy abonamentowej odrzucił Senat. Zakłada ona m. in. wprowadzenie prawie 2-miliardowej rekompensaty dla mediów państwowych za utracone wpływy w abonamentu. Opozycja proponowała, aby wspomnianą kwotę przekazać na służbę zdrowia, między innymi onkologię. Głosowanie w tej sprawie poprzedziła burzliwa debata.
– Opozycja zaopiniowała pozytywnie wniosek o to, żeby przyjąć skandaliczny wniosek Senatu o to, żeby uniemożliwić dofinansowanie mediów publicznych – stwierdziła Joanna Lichocka z PiS.
– Nie chcecie tych pieniędzy przekazać dla ludzi, na co oczekują. Nie chcecie tych pieniędzy przekazać na leczenie onkologiczne. Potrzebujecie tej telewizji, bo boicie się prawdy – stwierdziła Małgorzata Kidawa-Błońska.
– Kto z was spojrzy sobie w oczy w lustrze normalnie? Wydajecie dwa mld na propagandę, a nie chcecie pomóc ludziom, którzy tej pomocy potrzebują. Nie chcecie dać 2 mld na psychiatrię, która jest w katastrofalnym stanie – pytała Joanna Scheuring-Wielgus.
Burza po obraźliwym geście posłanki PiS
Skandal wywołał obraźliwy gest wyciągniętego środkowego palca w kierunku posłów opozycji zaprezentowany przez posłankę PiS Joanną Lichocką. Ona sama zaprzeczyła, żeby wykonała obraźliwy gest.
– Szanowni Państwo, gdybym chciała pokazać gest środkowego palca posłom PO, którzy po chamsku zachowywali się na sali plenarnej to bym to zrobiła. Przesuwałam dwukrotnie palcem pod okiem, energicznie bo byłam zdenerwowana. Nic więcej , a politycy PO sądzą po sobie. To ich styl – tłumaczyła się Joanna Lichocka.
W przypadku @JoannaLichocka trudno zdecydować co gorsze, sam gest czy próba jego obrony. #Lichocka #KulturaPogardy pic.twitter.com/m1mTeuVqY7
— Robert Maślak (@RobertMaslak) February 14, 2020
Ale nie wierzą w to nawet politycy PiS. – Jeżeli ktoś chce być twarzą poselskiej uchwały potępiającej nienawiść i agresję w życiu publicznym, to nawet jak jest brutalnie atakowanym to powinien mieć w sobie siłę i przeprosić gdy poniosą go złe emocje na sali sejmowej – napisał dziś rano Joachim Brudziński z PiS.
Opozycja idzie o krok dalej.
– Gdyby pani Lichocka miała odrobinę honoru, zrezygnowałaby z mandatu posłanki – tak Joanna Scheuring-Wielgus komentowała w Radiu ZET gest posłanki PiS. – Politycy w Polsce są określani jako nieroby i osoby najbardziej nielubiane właśnie przez takie zachowania. Pokazała palec nie tylko opozycji, ale też tym, którym my chcieliśmy dać te 2 mld zł – mówi posłanka Lewicy w rozmowie z Beatą Lubecką.