
Przedsiębiorca z Łukowa dostał e-mail, z informacją o zaległej opłacie w wysokości 1,36 zł. W wiadomości był link do systemu płatności elektronicznej. Mężczyzna skorzystał z niego i stracił ponad 340 tys. zł.

We wtorek przedsiębiorca zawiadomił o sprawie policję. Poinformował, że z jego rachunków bankowych wyprowadzono ponad 340 tys. zł. W poniedziałek rano mężczyzna odebrał e-mail, który przypominał wiadomość od znanego portalu aukcyjnego. Było to przypomnienie o zaległej płatności w wysokości 1,36 zł. Należało ją uregulować w ciągu doby, w przeciwnym razie portal groził zablokowaniem konta.
- Do treści wiadomości dołączony był link do uregulowania zaległości, za pomocą jednego z systemów płatności elektronicznych. Przedsiębiorca posiadał konto na popularnym portalu aukcyjnym i sądząc, że faktycznie ma wobec niego zaległą płatność kliknął w dołączony do wiadomości link – wyjaśnia Marcin Jóźwik, oficer prasowy łukowskiej policji.
Link prowadził na stronę, która wyglądała, jak prawdziwa witryna banku. Mężczyzna uregulował opłatę i wylogował się z konta. We wtorek rano dostał z banku informację o 18 przelewach z jego rachunków. Z kont wypłacono ponad 340 tys. zł.
Policjanci apelują o ostrożność przy transakcjach internetowych. Jeżeli nie pamiętamy czy rzeczywiście uregulowaliśmy wszystkie swoje zaległości, można to sprawdzić logując się na swoim koncie w serwisie. Wiadomość od oszustów podszywających się pod portal aukcyjny może zawierać link przenoszący użytkownika na stronę internetową, która została stworzona, aby wykraść nasze dane.
