FOT. MACIEJ KACZANOWSKI
Klub Azoty Puławy ogłosił konkurs na stanowisko opiekuna zespołu seniorów. Nowego trenera mamy poznać najpóźniej 8 czerwca
Każdy, kto zamierza kandydować do objęcia kadry po doświadczonym trenerze Ryszardzie Skutniku będzie musiał sprostać poważnym wymaganiom. Poprzeczkę wysoko zawiesił popularny „Skuter”, który drugi raz z rzędu wywalczył z zespołem brązowy medal. Chętni do pracy w puławskim klubie będą musieli, razem z zespołem, zrealizować trzy cele.
Pierwszym będzie zdobycie co najmniej srebrnego medalu mistrzostw Polski. Widać, że w myśl przysłowia apetyt rośnie w miarę, w Puławach mają ambicję i cały czas chcą rozwijać swoje umiejętności. Już w zakończonych w połowie maja rozgrywkach puławska siódemka pokazała, że potrafi powalczyć o pozycję numer dwa w Polsce, czyli konkurować z wicemistrzem kraju Orlen Wisłą Płock. Postawa w fazie zasadniczej oraz rywalizacja z „Nafciarzami” w półfinale play-off pokazały, że Azoty są już bardzo blisko zbliżenia się do drugiej siły w superlidze. W nowym sezonie warunki mogą być jeszcze bardziej sprzyjające. Z Płockiem żegna się bowiem kilku zawodników: Rodrigo Corrales, Marco Oneto, Bartosz Konitz, Angel Montoro i Ivan Nikcević. Na trenerskiej ławce zabraknie również szkoleniowca z Hiszpanii Manolo Cadenasa. Czy z nowym trenerem Piotrem Przybeckim i w zmienionym składzie płocczanie będą również na tyle mocni, że jedynym zagrożeniem będzie dla nich mistrz Polski, świeżo upieczony zwycięzca Ligi Mistrzów Vive Tauron Kielce? Zobaczymy.
Drugim celem dla kandydata będzie awans z Azotami do fazy grupowej Pucharu EHF. W minionych rozgrywkach nie udało się tego dokonać, choć okoliczności były sprzyjające. Mimo to Pfadi Winterthur ze Szwajcarii, średniak europejskich parkietów, okazał się zbyt wymagającym przeciwnikiem.
Trzecim zadaniem będzie awans do finału Pucharu Polski. W edycji 2015/2016 Azotów zabrakło, po raz pierwszy od pięciu lat, w Final Four. Pogromcą puławian już w ćwierćfinale okazała się przedostatnia drużyna superligi Stal Mielec. – Cele zostały tak sprecyzowane, że kandydat, który wygra konkurs, dysponując naszym solidnym, ogranym i doświadczonym zespołem, będzie mógł je osiągnąć. Nasi zawodnicy pokazali ostatnio, że mają ogromne możliwości. Chcemy razem z nowym trenerem umożliwić im ich rozwinięcie – tłumaczy prezes Azotów Jerzy Witaszek.
Puławski klub czeka na oferty chętnych do poniedziałku, do południa. Potencjalni kandydaci mogą zapoznać się z wymaganiami na to stanowisko, jak też z aktualną kadrą zespołu na stronie internetowej klubu. – Już pierwszego dnia zadzwoniło czterech trenerów z ofertą. Na zainteresowanie kandydatów nie powinniśmy narzekać – mówi prezes.
Pośród spekulacji wymieniane są nazwiska: byłego szkoleniowca Startu Elbląg i Pogoni Szczecin Antoniego Pareckiego, Tomasza Strząbały z Kielc, jak też puławianina Marcina Kurowskiego, dotychczas drugiego trenera Azotów.