Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Sport

8 lutego 2017 r.
12:48

Dariusz Gaweł (prezes AZS UMCS): "Zawsze wierzę w swoje zespoły"

0 3 A A

Rozmowa z Dariuszem Gawłem, prezesem AZS UMCS Lublin, prezesem roku 2016 w plebiscycie „Dziennika Wschodniego”

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Drugi raz z rzędu zostałeś prezesem roku. Mało tego, twój klub, AZS UMCS, zdobył potrójną koronę, bo Krzysztof Szewczyk został trenerem roku, a Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin drużyną roku. Do tego kilkoro zawodników AZS UMCS znalazło się w czołowej dziesiątce naszego plebiscytu. Jak czujesz się na balu, na którym odbierasz tak wiele wyróżnień?

– Czuję się bardzo dobrze. To wielki zaszczyt. Natomiast proszę pamiętać, że jesteśmy klubem wielosekcyjnym. W związku z tym mamy dużo sukcesów i dużo porażek, a tutaj nagradzane są drużyny, które mają sukcesy. Stąd myślę tyle wyróżnień.

  • Przed rokiem tytuł prezesa roku przyznała kapituła, powołana przez redaktora naczelnego. W tym roku oddaliśmy decyzje w ręce czytelników. I oni sami uznali, że to właśnie Dariusz Gaweł zasłużył na tytuł prezesa roku.

– Zawsze nagrody jest odbierać bardzo miło. Ja chciałbym zwrócić jednak uwagę na jedną rzecz. Jest to plebiscyt na najpopularniejszego prezesa, ale zastanawiam się, czy prezes nie powinien być przypadkiem najskuteczniejszy. Czy sformułowanie, że jestem popularnym prezesem, to jest akurat to, o co nam wszystkim chodzi. Oczywiście troszeczkę żartuje. Jest to szalenie miłe. Mam nadzieję, że ta nasza praca jest odbierana w sposób pozytywny. Mam nadzieję, że ta nagroda o tym świadczy. Natomiast chciałbym też podkreślić siłę AZS-u, który odbudowaliśmy po latach stagnacji sportu akademickiego w naszym mieście. Ta nagroda jest na pewno tego efektem. Poza tym, traktuję tę nagrodę jako wyróżnienie dla wszystkich Klubów Uczelnianych AZS w naszym województwie. Proszę pamiętać o tym, że na każdej uczelni w naszym regionie działają AZS-y. O AZS UMCS mówi się najwięcej, ponieważ pod naszymi skrzydłami jest sport wyczynowy. W innych klubach uczelnianych AZS również prężnie działają studenci, o czym musi świadczyć choćby fakt wygrania budżetu obywatelskiego. 35 tysięcy osób zapisało się na darmowe zajęcia w ramach projektu Aktywny Lublin, czyli projektu, który wygrał budżet obywatelski w roku 2016. Jest to potężna, katorżnicza praca, która została przez nich wykonana. Mógłbym wymienić wiele osób, jednak największe podziękowania chcę złożyć moim kolegom z AZS-u, Tomkowi Lewtakowi i Rafałowi Walczykowi oraz prezesowi Klubu Środowiskowego AZS Województwa Lubelskiego prof. Zdzisławowi Targońskiemu, który koordynuje i nadzoruje pracę wszystkich azsiaków.

  • Powiedziałeś, że wolałbyś być najskuteczniejszym niż najpopularniejszym prezesem. Ale jeśli tą skuteczność czymś możemy mierzyć, to liczbą trofeów, liczbą zawodników, których klub zrzesza. Patrząc na te kryteria, bez wątpienia jesteś nie tylko najpopularniejszym, ale i najskuteczniejszym prezesem.

– Udało się w 2016 roku wywalczyć Puchar Polski. Wydaje mi się, że to był ten magnes, że zostałem prezesem roku. Bardzo miłe jest to, że mając najniższy budżet w gronie zespołów występujących w turnieju finałowym, udało się wywalczyć ten Puchar Polski. Zdobyć to trofeum na własnym terenie, to na pewno były momenty wzruszenia. Ale rozglądając się po sali, kiedy patrzę na zawodniczki MKS Selgros i prezesa Marcina Lipca, to zastanawiam się jak można zestawić i porównać nasz jeden puchar z tak wielką legendą, z dziewiętnastokrotnym Mistrzem Polski. Uważam więc, że są na gali kluby i osoby dużo bardziej zasłużone od nas, ale cieszę się, że też coś na swoje konto możemy już zapisać.

  • No tak, tylko że MKS ma za sobą już dobrych kilkadziesiąt lat historii, a wy swoją dopiero niedawno zaczęliście budować.

– Budujemy, odbudowujemy AZS Lublin. Proszę pamiętać, że kiedyś sport wyczynowy był pod AZS Lublin, a nie AZS UMCS. Później na dziesięć lat zniknęliśmy ze sportowej mapy naszego miasta. Powoli to odbudowujemy. Jakie dyscypliny od zawsze na całym świecie są kojarzone ze sportem akademickim? Lekkoatletyka bez wątpienia. Koszykówka bez wątpienia. I zawsze mi się marzyło również pływanie. Bo wiemy, że w Stanach Zjednoczonych na uczelniach rozwija się bardzo mocno również pływanie. W tym roku udało nam się zamknąć tę klamrę, mieć te trzy dyscypliny sportu u siebie i tym bardzo mocno się szczycimy. Natomiast tak, jak mówię: zbudowaliśmy klub wielosekcyjny, mamy dużo zespołów i bardzo dużo zawodników, być może to jest nasza siła.

  • Tym okrętem flagowym pozostaje jednak koszykarski zespół Pszczółki. Pszczółki, która w minionym roku wywalczyła Puchar Polski, w tym awansowała do Final Six, do turnieju finałowego EEWBL, bije się o medale w lidze. Takie sukcesy klubu, który pod względem finansowym plasuje się gdzieś w połowie ligowej stawki muszą robić wrażenie.

– Na pewno tak. Podziękowania należą się miastu za wsparcie, na które możemy zawsze liczyć, nie tylko przy okazji koszykówki. Dla naszych sponsorów – Fabryki Cukierków Pszczółka, Polskiego Cukru, Browarów Lubelskich Perła. Mógłbym wymieniać bardzo długo. Natomiast też tutaj jest wielka rola trenera Krzysztofa Szewczyka. Nie ukrywam, że trafiliśmy rewelacyjnie ze szkoleniowcem. Nie tylko dlatego, że ma super relacje z dziewczynami, że ma świetne kontakty, znakomity warsztat pracy, ale jest niesamowitym pasjonatem i on od rana do wieczora myśli o tej koszykówce. To jest coś, czego nie da się kupić. To jest niesamowity pasjonat, który ma niesamowitą rękę. Oprócz wspomnianego warsztatu ma również szczęście. Trener potrzebuje czasami tego szczęścia. Przy okazji Pucharu Polski to szczęście nam dopisało. Ma do tego rękę, nos, taki instynkt szkoleniowca. Dlatego uważam, że on jest ojcem tego sukcesu.

  • Trener Szewczyk otwarcie mówi o tym, że Pszczółkę w obecnym składzie stać na wygranie z każdym w tej lidze. Że stać ją na to, żeby bić się o medale. Ty, jako prezes tego klubu, wierzysz, że w tym roku uda się może sprawić jeszcze większą niespodziankę niż w minionym sezonie i stanąć na podium Basket Ligi Kobiet?

– Zawsze wierzę we wszystkie swoje drużyny. Czy to mówimy o koszykarkach, koszykarzach, szczypiornistkach, szczypiornistach, pływakach, futsalistach czy tenisistkach stołowych. Zawsze wierzę i nie dlatego, że jest to mój obowiązek. Ja naprawdę wierzę w tych wszystkich ambitnych ludzi, studentów, studentki. Wracając do koszykówki: tak, wierzę. Wierzę, bo przy okazji Pucharu Polski sprawiliśmy wielką niespodziankę. W tym roku liga jest tak wyrównana, że wszystko jest możliwe. My obecnie mamy dołek formy, przed rokiem taki dołek formy również się zdarzył, myślę, że jest to wkalkulowane w sport. Na pewno należy podkreślić, że nie jesteśmy faworytem i na pewno nie będziemy. Wszystko zależy od dyspozycji dnia, kontuzji. W każdej drużynie, gdy zdarzy się uraz kluczowej zawodniczki, to szanse na zdobycie medalu mogę się odwrócić. Tak więc jeszcze długa i daleka droga przed nami. Byleby dziewczyny trafiły z formą na te najważniejsze momenty play-off i żeby trafić na odpowiedniego przeciwnika. Byle to nie była Wisła Can-Pack Kraków czy Ślęza Wrocław, bo siła tych drużyn, nie tylko jakości, ale też głębi składu, jest tak duża, że boję się, iż sama ambicja i wola walki naszych dziewczyn mogą nie wystarczyć.

  • Podsumowując, ty i twoja ekipa jesteście najlepszym dowodem na to, że warto stawiać na młodych ludzi. Na ludzi ambitnych, którzy chcą pracować i tej pracy są gotowi poświęcić często znaczną część swojego życia.

– Nie mnie to oceniać. Natomiast bez wątpienia sam też na życzenie mojego rektora postawiłem na ludzi młodych, ambitnych, którym się bardzo chce, którzy są jeszcze głodni sukcesu, którzy dostali szansę i zrobią wszystko, żeby te swoje pięć minut w życiu wykorzystać. I mam nadzieję, że czy przy okazji futsalu, czy innych dyscyplin, a troszeczkę ich mamy, te sukcesy przyjdą.

Pozostałe informacje

Kierowca z Chełma w drodze do celi

Chciał przejechać policjantów, może dostać 10 lat

Do 10 lat więzienia grozi 36-latkowi, który próbował staranować interweniujących funkcjonariuszy. Policjanci znaleźli 36-latka siedzącego w samochodzie. Na widok mundurowych mężczyzna z impetem ruszył i próbował staranować interweniujących policjantów, a następnie uciekł z miejsca.

Czerwona kartka Szczęsnego, gol Lewandowskiego i wielkie emocje w meczu Real Madryt - Barcelona

Czerwona kartka Szczęsnego, gol Lewandowskiego i wielkie emocje w meczu Real Madryt - Barcelona

Wielkie emocje w finale Superpucharu Hiszpanii. Real Madryt prowadził z Barceloną 1:0, ale drużyna Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego odpowiedziała... pięcioma golami. Ostatecznie pokonała „Królewskich” 5:2 mimo czerwonej kartki polskiego bramkarza.

Europosłanka Marta Wcisło
Sport/Polityka

Marta Wcisło oburzona wypowiedzią ministra. Poszło o planowany stadion żużlowy w Lublinie

Europosłankę z Lublina zdenerwowały słowa Ireneusz Rasia, wiceministra sportu i turystyki. Poszło o stwierdzenie dotyczące ewentualnego dofinansowania budowy stadionu żużlowego. Ministrowi „trudno by było wyobrazić sobie”, aby budżet państwa dołożył do inwestycji, wartej 250-300 mln zł.

 PGE Start Lublin w efektownym stylu pokonał Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski
galeria

PGE Start Lublin w efektownym stylu pokonał Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski

To był znakomity występ koszykarzy PGE Startu Lublin. Podopieczni Wojciecha Kamińskiego nie dość, że wygrali z Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski to jeszcze zagwarantowali sobie prawo udziału w turnieju Pekao S.A. Puchar Polski

Kadr z filmu zapisującego poczynania litewskiego kierowcy

„Główna rola” w filmie kosztowała go 1000 złotych

30-letni obywatel Litwy został ukarany mandatem w wysokości 1000 złotych. Tyle kosztowała go brawurowe wyprzedzanie na skrzyżowaniu, nagrane przez innego kierowcę.

Żółte kamery poskromią piratów drogowych

Żółte kamery poskromią piratów drogowych

43 nowe urządzenia odcinkowego pomiaru prędkości (opp) obejmą nadzorem blisko 400 km dróg ekspresowych i autostrad. To kolejny krok w kierunku poprawy bezpieczeństwa na polskich drogach. Pierwsze nowe urządzenia zaczną rejestrować wykroczenia w połowie 2026 roku. W sumie będzie to 114 opp na polskich drogach nadzorowanych przez CANARD.

Magdalena Szymkiewicz zdobyła w Poznaniu 23 pkt

Polski Cukier AZS UMCS już bez Krzysztofa Szewczyka przegrał w Poznaniu

Trzęsienie ziemi w ekipie z Lublina na pewno nie pomogło koszykarkom. W niedzielę Polski Cukier AZS UMCS już bez Krzysztofa Szewczyka na ławce musiał uznać wyższość rywalek z Poznania. Enea AZS Politechnika niespodziewanie pokonała akademiczki 80:71.

Nowy „szeryf” w Rykach

Nowy „szeryf” w Rykach

W Komendzie Powiatowej Policji w Rykach odbyła się zmiana warty na stanowisku komendanta. Pełnienie obowiązków na tym stanowisku powierzono nadkomisarzowi Łukaszowi Walo, dotychczasowemu I zastępcy komendanta.

Kury i indyki muszą być zaszczepione. Obowiązkowo!

Kury i indyki muszą być zaszczepione. Obowiązkowo!

Obowiązek szczepienia kur i indyków przeciwko chorobie rzekomego pomoru drobiu wprowadził wojewoda lubelski na terenie całego województwa lubelskiego. W regionie dotychczas wykryto dwa ogniska tej choroby.

Paweł Tetelewski ma swój pomysł na MKS FunFloor Lublin

Paweł Tetelewski (MKS FunFloor Lublin): Chcemy grać równo przez 60 minut

W piątkowy wieczór kibice w hali Globus po raz pierwszy na własne oczy mogli zobaczyć MKS FunFloor pod wodzą Pawła Tetelewskiego. Jakie wnioski można wyciągnąć po meczu z Energą Szczypiorno Kalisz?

"Zimne nóżki" z kolekcji prof. Jarosława Dumanowskiego
Kuchnia

"Zimne nóżki" z kolekcji prof. Jarosława Dumanowskiego

Wraca moda na kulinaria według receptur naszych bać i dziadków. Dziś przypominamy kilka przepisów z kolekcji prof. Jarosława Dumanowskiego. Uczony z Torunia jest pasjonatem starodawnej kuchni i...pierników. Dziś kilka wybranych receptur na dobrze znane, acz zapomniane smakołyki.

Marek Marciniak w sumie rzucił w Płocku cztery bramki

Polska wygrała Turniej 4 Narodów. Występy Marka Marciniaka z Azotów Puławy

Reprezentacja Polski mężczyzn w kompletem zwycięstw wygrała Turniej 4 Narodów, który był rozgrywany w Płocku. W ekipie Biało-Czerwonych wystąpił zawodnik Azotów Puławy Marek Marciniak.

Wizualizacja bloku
Biała Podlaska

Budowa bloku komunalnego nie ruszyła. Miejska spółka wciąż czeka na przelew z BGK

Przelew z dofinansowaniem na konto Zakładu Gospodarki Lokalowej w Białej Podlaskiej jeszcze nie dotarł. Dlatego miejska spółka, pomimo pierwotnych zapowiedzi, przetargu na budowę bloku z mieszkaniami komunalnymi jeszcze na ogłosiła.

Wirus HIV w zbliżeniu mikroskopowym
zdrowie

Ludzie nadal umierają na AIDS. Na tę chorobę leku jeszcze nie wynaleziono

Mamy progres w leczeniu, ale nadal nie potrafimy wytworzyć leku, który całkowicie eliminowałby HIV z zakażonego organizmu. O wirusie, o którym głośno było zwłaszcza w latach 80-tych XX wieku rozmawiamy z prof. Anną Bogucką-Kocką, kierownikiem Katedry i Zakładu Biologii z Genetyką Wydziału Farmaceutycznego Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.

Łyżwy na Placu Litewskim? Rośnie liczba zwolenników budowy miejskiego lodowiska
Lublin

Łyżwy na Placu Litewskim? Rośnie liczba zwolenników budowy miejskiego lodowiska

Najpierw Konrad Wcisło z klubu prezydenta Krzysztofa Żuka, a teraz Robert Derewenda z klubu PiS. Obaj dopytują o pomysł utworzenia w centrum Lublina dodatkowego, miejskiego lodowiska. Czy ta idea ma szansę realizacji?

PKO BP EKSTRAKLASA
18. KOLEJKA

Wyniki:

Górnik Zabrze - Lech Poznań 2-1
Korona Kielce - Pogoń Szczecin 0-0
Lechia Gdańsk - Śląsk Wrocław 1-0
Piast Gliwice - Cracovia 0-0
Puszcza Niepołomice - Jagiellonia Białystok 1-1
Radomiak Radom - GKS Katowice 1-1
Raków Częstochowa - Motor Lublin 2-2
Widzew Łódź - Stal Mielec 2-1
Zagłębie Lubin - Legia Warszawa 0-3

Tabela:

1. Lech 18 38 33-14
2. Raków 18 36 25-11
3. Jagiellonia 18 35 32-25
4. Legia 18 32 36-23
5. Cracovia 18 31 36-28
6. Górnik 18 30 26-20
7. Motor 18 28 27-30
8. Pogoń 18 27 25-21
9. Widzew 18 25 24-25
10. Katowice 18 23 27-25
11. Piast 18 22 18-18
12. Radomiak 18 20 23-26
13. Stal 18 19 19-24
14. Zagłębie 18 19 16-27
15. Puszcza 18 18 17-26
16. Korona 18 18 15-27
17. Lechia 18 14 18-33
18. Śląsk 18 10 14-28

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!