Speed Car Motor Lublin odpalił bombę transferową i znalazł lidera na debiutancki sezon w PGE Ekstralidze. Beniaminek sprowadził na tor przy Alejach Zygmuntowskich Grigorija Łagutę, który zaprezentuje się lubelskiej publiczności w maju
Kibice „czarnego sportu” znad Bystrzycy mogą głębiej odetchnąć. Dyrektor sportowy „Koziołków” – Jakub Kępa – sprowadził do Lublina klasowego zawodnika. Przed dyskwalifikacją Łaguta reprezentował barwy ROW Rybnik. W swoim ostatnim sezonie, czyli w 2017 roku, był ósmym najlepszym zawodnikiem w PGE Ekstralidze. Notował średnio 2.063 punktu.
Rosjanin dołączy do zespołu 15 maja. Wtedy też otworzy się drugie okienko transferowe. Zadebiutuje jednak 24 maja, w szóstej kolejce PGE Ekstraligi, kiedy żółto-biało-niebiescy zmierzą się z Get Well Toruń. W czerwcu 2017 roku 34-latek został przyłapany na stosowaniu dopingu – meldonium. Najpierw został zdyskwalifikowany na 2 lata, a potem okres ten zmniejszono o 3 miesiące.
Łaguta ma na swoim koncie brązowy medal Drużynowych Mistrzostw Świata z 2012 roku. Rosjanin triumfował również, między innymi, w Mistrzostwach Europy (2011) oraz w Mistrzostwach Łotwy (2008). W swojej karierze reprezentował kluby z Daugavpils, Częstochowy, Torunia oraz Rybnika. Od 2011 roku regularnie startował w najlepszej lidze świata.