Superpuchar Polskiej Ligi Siatkówki dla Grot Budowlanych! Siatkarki z Łodzi pokonały w hali im. Zdzisława Niedzieli w Lublinie Grupę Azoty Chemika Police 3:1
Warto wspomnieć, że jeszcze do niedawna w barwach zespołu z Polic występowała pochodząca ze Świdnika wychowanka AZS UMCS TPS Lublin Izabela Kowalińska (z.d Żebrowska). Jednak po sezonie 2019/2020 siatkarka zakończyła sportową karierę
Spotkanie zdecydowanie lepiej rozpoczęły mistrzynie Polski. Drużyna z Polic zdobyła trzy pierwsze punkty, a kilka chwil później prowadziła 5:1 i 7:2.
Przewaga Chemika nie podlegała żadnej dyskusji, bo w kolejnych minutach zrobiło się już 14:4. O dziwo, łodzianki mozolnie odrabiały jednak straty i w końcówce pierwszego seta przegrywały już tylko 20:23. W kluczowym momencie Iga Wasilewska i jej koleżanki nie zmarnowały jednak szansy i ostatecznie wygrały do 21.
Siatkarki Grot Budowlanych po słabszych początkowych fragmentach meczu wyraźnie czuły się jednak w lubelskiej hali coraz lepiej. Dlatego druga partia od początku była już bardzo wyrównana, chociaż coraz częściej na prowadzeniu była ekipa z Łodzi. Tablica wyników wskazywała już rezultat 7:5, czy 10:7, a później 17:13 i 20:15. I ostatecznie podopiecznie trenera Błażeja Krzyształowicza pokonały rywalki 25:19.
Trzecia odsłona to najpierw dominacja wicelidera tabeli Tauron Ligi, który prowadził 5:1 i 8:4. Później do głosu zaczęły jednak dochodzić siatkarki z Polic i zrobiło się po 12, a nawet 14:12 na korzyść Chemika. W kolejnych fragmentach zawodów trwała zacięta walka w stylu punkt za punkt.
Przy stanie 23:23 skuteczniejsze były jednak łodzianki i to one wygrały trzecią część zawodów, a następnie także czwartą. Znowu po zaciętym boju i emocjonującej końcówce. Tym razem od stanu 19:19 zawodniczki Grot Budowlanych zdobyły sześć „oczek”, a rywalki trzy i Superpuchar Polskiej Ligi Siatkówki wywalczył zespół trenera Krzyształowicza.
– Brawo dla dziewczyn z Budowlanych, bo ambitnie walczyły i pokazały ambitną i odważną siatkówkę. My nie wykorzystałyśmy naszych szans w kontrach. Pierwszy set to nasza dobra zagrywka, która ułatwiła nam grę. Później z tym elementem było gorzej. Nie udało nam się wygrać Superpucharu, ale musimy się podnieść i powalczyć o jak najlepszą pozycję w lidze. Zrobimy wszystko co w naszej pomocy, żeby podołać trudom tego sezonu – wyjaśnia Paulina Maj-Erwardt, zawodniczka ekipy z Polic.
Oczywiście, przeciwniczki były bardzo zadowolone ze zdobycia trofeum. – Cieszymy się, ze wygraliśmy z bardzo dobrą drużyną. Ciężko się im przeciwstawić, ale nie daliśmy rywalkom się zrewanżować za mecz w lidze. Determinacja była u nich bardzo duża, żeby nam odpłacić. To mnie cieszy najbardziej, że potrafiliśmy się przeciwstawić. Ogólnie to był często mecz walki i paru niewymuszonych błędów – ocenia trener Krzyształowicz.
Grupa Azoty Chemik Police – Grot Budowlani Łódź 1:3 (25:21, 19:25, 23:25, 22:25)
Chemik: Kowalewska, Grajber, Kąkolewska, Brakocecvić-Canzian, Łukasik, Wasilewska, Maj-Erwardt (libero) oraz Bałdyga, Samara, Baijens.
Grot Budowlani: Nowicka, Fedusio, Moskwa, Jones-Perry, Górecka, Lisiak, Stenzel (libero) oraz Kędziora, Damaske.
MVP: Veronica Jones-Perry (Grot Budowlani).