W walce wieczoru Michał Cieślak zmierzy się z Krzysztofem Twardowskim
To będzie niezwykle emocjonujący wieczór w hali przy Al. Zygmuntowskich. Pojawi się w niej czołówka polskich bokserów, którzy na koncie mają wiele efektownych zwycięstw.
Zapowiedź tej imprezy wypada zacząć od największej gwiazdy – Michała Cieślaka. 33-latek to jedna z ciekawszych postaci występujących na polskich ringach w ostatnich latach. Na swoim koncie ma już dwa pojedynki o mistrzostwo świata. Pierwszy raz walczył o tytuł czempiona globu WBC, ale 31 stycznia 2020 r. nieznacznie przegrał w Kinszasie z Ilungą Makabu. Drugą szansę, tym razem od WBO, otrzymał w lutym 2022 r., ale w londyńskiej O2 Arena dość wyraźnie przegrał z Lawrence’em Okoliem. Co ciekawe, były to jedyne w karierze porażki radomianina. Ma za to na koncie aż 22 zwycięstwa. Ostatnie odniósł w czerwcu, kiedy w Kielcach pokonał Enrico Koellinga. Co ciekawe, Cieślak miał już okazję walczyć w Lublinie. Miało to miejsce w 2014r., kiedy w hali Globus w niespełna dwie minuty rozbił Andrzeja Witkowskiego.
Krzysztof Twardowski to pięściarz znacznie mniej doświadczony. Do tej pory w zawodowym ringu pojawił się 12 razy, z czego 9 razy schodził z niego jako zwycięzca. 26-latek ostatnio jednak nie walczył i dochodził do siebie po nokaucie, który otrzymał blisko rok temu na Wembley. Wówczas w ósmej rundzie na deski posłał go Richard Riakporhe z Wielkiej Brytanii. Największym osiągnięciem w karierze Twardowskiego było pokonanie Krzysztofa Zimnocha. Miało to miejsce jednak blisko 3 lata temu w Radomiu.
Faworytem lubelskiego starcia wydaje się być Cieślak, dla którego to szansa na ponowne budowanie rekordu, aby w przyszłości ponownie stanąć do pojedynku o mistrzostwo świata. Twardowski natomiast pragnie, żeby nie wpaść w spiralę porażek. Pokonanie Cieślaka pozwoliłoby 26-latkowi nadać właściwego tempa swojej karierze.
W Lublinie dojdzie do jeszcze kilku pasjonujących walk. Tuż przed pojedynkiem wieczoru zmierzą się ze sobą Marek Matyja i Jan Czerkiewicz. Warto zwrócić także uwagę na bardzo ciekawych Kazachów. Niepokonany na zawodowym ringu Meiirim Nursultanov stanie w szranki z silnym Argentyńczykiem, Marcelo Coceresem. Natomiast inny pięściarz z Kazachstanu, Bekman Soylybayev zmierzy się z Siphosethu Mvulą z Republiki Południowej Afryki.
Bezpośrednią transmisję z hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli przeprowadzi TVP Sport. Relacja ruszy o godz. 22.15. Wcześniej, bo już od godz. 20.30 transmisję z Lublina będzie można śledzić na stronie internetowej publicznego nadawcy.