(fot. x-news/press focus)
W sobotę w niemieckim Oberstdorfie rozpocznie się 67 Turniej Czterech Skoczni – jedna z najbardziej prestiżowych imprez, zaliczana równocześnie do klasyfikacji Pucharu Świata. Dla polskich kibiców mogą to być wyjątkowe zawody, bowiem aż dwóch Biało-Czerwonych typowanych jest na kandydatów do końcowego triumfu
Najlepsi skoczkowie świata wracają do rywalizacji po ponad tygodniowej przerwie. Jednak Polacy są w dość komfortowej sytuacji, bo w środę na Wielkiej Krokwi odbyły się Mistrzostwa Polski, będące jednocześnie próbą generalną przed Turniejem Czterech Skoczni. Zawody wygrał z ogromną przewagą Kamil Stoch i potwierdził tym samym, że należy go upatrywać w gronie kandydatów do zwycięstwa w całej imprezie. Stoch oddał skoki na odległość 140 m i 134,5 m, dzięki czemu pokonał drugiego Dawida Kubackiego różnicą aż 31,6 punktu! – Czułem się dobrze. Te skoki były naprawdę takie od niechcenia, jakby jeszcze świąteczne, ale wszystko działało naprawdę super. Przyjemnie było – mówił trzykrotny mistrz olimpijski w rozmowie z TVP. Motywacji najlepszemu polskiemu skoczkowi na kolejne zawody brakować więc nie powinno.
Przypomnijmy, że dwukrotny mistrz olimpijski wygrał 65. i 66. edycję TCS. Mało tego, przed rokiem skoczek z Zębu triumfował we wszystkich czterech konkursach i tym samym wyrównał osiągnięcie Svena Hannawalda. Niemiecki zawodnik w sezonie 2001/2002 jako pierwszy dokonał tej sztuki. Teraz Stoch może dołączyć do innego legendarnego zawodnika – Bjoerna Wirkoli. Norweg jako jedyny w historii wygrał zawody trzy razy z rzędu w latach 1966-1969.
Jednak oczy kibiców będą zwrócone nie tylko na Stocha. W świetnej formie jest bowiem także Piotr Żyła. Skoczek z Wisły na MP zajął szóste miejsce, ale w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata jest wiceliderem, ustępując jedynie Ryoyu Kobayashiemu.
TCS to wyjątkowa impreza. Skoczkowie rywalizują w niej w systemie K.O. Na podstawie wyników z kwalifikacji przed konkursem głównym tworzone są pary (pierwszy zawodnik rywalizuje z 50, drugi z 49 itd.). Do serii finałowej awansują zwycięscy pojedynków i pięciu „szczęśliwych przegranych”, a więc skoczkowie, którzy uzyskali najdalszą odległość wśród przegranych. Gospodarzem pierwszych zawodów będzie niemiecki Oberstdorf.
Plan transmisji z Turnieju Czterech Skoczni
29.12.2018 godzina: 16.30 – kwalifikacje w Oberstdorfie (Eurosport) * 30.12.2018 godzina: 16.30 – konkurs w Oberstdorfie (Eurosport, TVP 1, TVP Sport i w Internecie sport.tvp.pl) * 31.12.2018 godzina: 14 – kwalifikacje w Garmisch-Partenkirchen (Eurosport) * 01.01.2018 godzina: 14 – konkurs w Garmisch-Partenkirchen (Eurosport, TVP 1, TVP Sport i w Internecie sport.tvp.pl) * 3.01.2018 godzina:14 – kwalifikacje w Innsbrucku (Eurosport) * 4.01.2018 godzina:14 – konkurs w Innsbrucku (Eurosport, TVP 1, TVP Sport i w Internecie sport.tvp.pl) * 5.01.2018 godzina:17 – kwalifikacje w Bischofshofen (Eurosport) * 6.01.2018 godzina:17 – konkurs w Bischofshofen (Eurosport, TVP 1, TVP Sport i w Internecie sport.tvp.pl).