Kapitalny występ Kacpra Gieryka w mistrzostwach Europy. Zawodnik Lubelskie Perła Polski Cycling Team był bardzo blisko wywalczenia brązowego medalu w kategorii seniorskiej
Zawodnik Lubelskie Perła Polski Cycling Team coraz mocniej rozpycha się w światowym peletonie. 21-letni przedstawiciel Lubelskie Perła Polski Cycling Team od dawna uchodzi za specjalistę od jazdy indywidualnej na czas. W tej specjalności zresztą wywalczył w kategoriach młodzieżowych trzy złote medale.
Mimo wszystko jego powołanie do reprezentacji Polski na mistrzostwa Europy, które odbywają się w belgijskiej Limburgii było niespodzianką, zwłaszcza, że Gieryk miał wystąpić w sztafecie mieszanej w kategorii seniorskiej. Dla zawodnika Lubelskie Perła Polski Cycling Team to nowe doświadczenie, ponieważ do tej pory rywalizował głównie z młodszymi zawodnikami. Chrzest bojowy przeszedł jednak w trakcie niedawnego Tour de Pologne, gdzie w barwach reprezentacji Polski rywalizował z najlepszymi seniorami. Młodzian ukończył ten wyścig w końcówce stawki, ale jazda indywidualna na czas na drugim etapie wyszła mu całkiem nieźle. Był w niej 56.
Być może właśnie ten występ dał mu przepustkę do reprezentacji Polski mającej ścigać się w mistrzostwach Europy. Ta impreza wciąż buduje swój prestiż, a w tym roku w Limburgii zabrakło wielu znanych nazwisk. Nie powinno to dziwić, bo przecież obecny sezon jest obfity w ważne imprezy. Niedawno przecież cykliści ścigali się w Igrzyskach Olimpijskich, a niedługo czekają ich mistrzostwa świata.
Gieryk ściganie w Belgii rozpoczął od „czasówki” w kategorii orlików. Środowe zmagania zakończył na 20 pozycji, tracąc blisko trzy minuty do zwycięzcy, Belga Aleca Seagerta. Na 10 pozycji te zmagania ukończył inny z Biało-Czerwonych, Mateusz Gajdulewicz.
Najwięcej emocji przyniósł jednak polskim kibicom piątek. Wówczas została rozegrana mieszana sztafetowa jazda na czas. Do rywalizacji zgłosiło się zaledwie 6 drużyn, z czego dwie od razu były skazywane na porażkę. Mowa tu Ukrainie oraz Bułgarii. Pozostała czwórka, czyli Polska, Belgia, Niemcy i Włochy miały rozdzielić pomiędzy sobą cztery medale. Wiadomo było, że jeden z tych zespołów skończy rywalizację mocno rozczarowany.
Biało-Czerwone wystąpiły w składzie Karolina Kumięga, Agnieszka Skalniak-Sójka i Natalia Krześlak. Męską część drużyny stanowili Szymon Sajnok, Filip Maciejuk i Kacper Gieryk. O tym ostatnim już powiedzieliśmy, ale warto wspomnieć jeszcze o Maciejuku. On obecnie reprezentuje barwy Red Bull-BORA-hansgrohe, ale pierwsze kroki w kolarstwie stawiał w Pogoni Mostostal Puław. Przez ponad 50 km Polacy dzielnie walczyli z Belgami. Momentami gospodarze im odskakiwali, ale nasi kolarze byli w stanie być z nimi cały czas w kontakcie. Niestety, ostatecznie musieli uznać ich wyższość. Belgowie wygrali z naszą reprezentacją o 16 sek. Mistrzostwo Europy zdobyli Włosi startujący w składzie Mattia Cattaneo, Elena Cecchini, Vittoria Guazzini, MIrco Maestri, Gaia Masetti i Edoardo Affini. Srebro wywalczyła kadra Niemiec spóźniona do zwycięzców o 17 sek.