Koszykarze Startu Lublin ciągle czekają na pierwsze zwycięstwo na wyjeździe. Podopieczni Dominika Derwisza walczyli bardzo ambitnie, ale zabrakło im sportowych argumentów.
Przyjezdnych należy pochwalić za drugą kwartę, gdzie szczególnie dobrze spisał się Prażmo. Lubelski środkowy zdobył dziewięć punktów z rzędu i dał sygnał kolegom do walki. „Czerwono-czarni” prowadzili już nawet 53:42, ale w ostatniej akcji pierwszej połowy za trzy punkty trafił Michał Marciniak.
W drugiej połowie zdobywanie punktów gościom nie przychodziło już tak łatwo. Mimo to koszykarze Startu nadal pozostawali w grze o zwycięstwo. Niestety, w końcówce przyjezdnym zabrakło sił, zwłaszcza, że musieli sobie radzić bez najlepszych na boisku – Michała Aleksandrowicza i Rafała Króla, którzy złapali po pięć przewinień.
AZS Polfarmez Kutno - MKS Start Lublin 88:76 (30:23, 15:30, 20:9, 23:14)
AZS: Bacik 17, Marciniak 14, Glabas 14, Małecki 14, Perka 4 oraz Bręk 14, Jakóbczyk 0, Linowski 0, Grzesiński 0
Start: Prażmo 20 (1x3), Król 19, Michalski 15 (1x3), Szymański 11 (1x3), Aleksandrowicz 7 (1x3) oraz Pustelnik 4, Myśliwiec 0, Sikora 0.