Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W środę koszykarze Wikany-Startu Lublin udadzą się do Białej Podlaskiej na zgrupowanie, które potrwa do 3 września. - Na to zgrupowanie pojadą już Amerykanie - powiedział Tomasz Biaduń, rzecznik prasowy Wikany-Startu Lublin.
W trakcie obozu do zespołu dołączy również pierwszy trener, Paweł Turkiewicz. Do tego czasu zajęcia poprowadzą Dominik Derwisz i debiutujący w roli szkoleniowca, Michał Sikora.
- Całe życie spędziłem "po drugiej stronie”. Przed pierwszym treningiem miałem trochę tremy. Podoba mi się jednak moja nowa rola. Na razie skupialiśmy się głównie na przygotowaniu fizycznym, chociaż nie zabrakło również zajęć z piłkami - powiedział były rozgrywający Startu.
Zgrupowanie w Białej Podlaskiej jest pierwszym etapem przygotowań do rozpoczynającego się 3 października sezonu. Dzień później lublinianie podejmą we własnej hali Stelmet Zielona Góra. W składzie wicemistrzów Polski znajduje się Patryk Pełka, który w poprzednim sezonie reprezentował barwy Wikany-Startu.
Kibice basketu w Lublinie powinni również zaznaczyć sobie na czerwono w kalendarzu datę 29 listopada, kiedy w hali Globus pojawi się Anwil Włocławek. Z kolei mistrz Polski, Turów Zgorzelec z lublinianinem Jakubem Karolakiem w składzie, zawita do Lublina 14 marca.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, najprawdopodobniej dopiero w przyszłym tygodniu poznamy ceny biletów na mecze Wikany-Startu. Prezes klubu zapowiadał, że wejściówki nie będą droższe niż 15 zł.
- Będziemy premiować chodzenie rodzin na mecze oraz Kartę Rodzina Trzy Plus. Chcemy ściągnąć jak najwięcej nowych osób na nasze spotkania - dodał Arkadiusz Pelczar.
To stawiałoby "czerwono-czarnych” w gronie najbardziej przyjaznych dla kibica klubów TBL. W poprzednim sezonie ceny normalnych biletów na mecze Tauron Basket Ligi w wielu klubach oscylowały w okolicach 20-25 zł. Tyle trzeba było wydać m.in. za oglądanie popisów graczy Polpharmy Starogard Gdański, Stelmetu Zielona Góra czy Turowa Zgorzelec.
Zbliżający się sezon przyniesie zmianę systemu rozgrywek. Władze ligi zrezygnowały z drugiego etapu, w którym liga była dzielona na dwie sześciozespołowe grupy. Jest to spowodowane m.in. powiększeniem TBL do szesnastu zespołów.
W pierwszej fazie będą one rywalizowały systemem mecz i rewanż. Najlepsza ósemka zakwalifikuje się do rozpoczynającej się 30 kwietnia fazy play-off. Mecze TBL będą nadal pokazywane na kanałach sportowych Polsatu - początek transmisji o godz. 19.45. Niestety, w październiku "czerwono-czarni” ani razu nie pojawią się w telewizji.
- Całe życie spędziłem "po drugiej stronie”. Przed pierwszym treningiem miałem trochę tremy. Podoba mi się jednak moja nowa rola. Na razie skupialiśmy się głównie na przygotowaniu fizycznym, chociaż nie zabrakło również zajęć z piłkami - powiedział były rozgrywający Startu.
Zgrupowanie w Białej Podlaskiej jest pierwszym etapem przygotowań do rozpoczynającego się 3 października sezonu. Dzień później lublinianie podejmą we własnej hali Stelmet Zielona Góra. W składzie wicemistrzów Polski znajduje się Patryk Pełka, który w poprzednim sezonie reprezentował barwy Wikany-Startu.
Kibice basketu w Lublinie powinni również zaznaczyć sobie na czerwono w kalendarzu datę 29 listopada, kiedy w hali Globus pojawi się Anwil Włocławek. Z kolei mistrz Polski, Turów Zgorzelec z lublinianinem Jakubem Karolakiem w składzie, zawita do Lublina 14 marca.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, najprawdopodobniej dopiero w przyszłym tygodniu poznamy ceny biletów na mecze Wikany-Startu. Prezes klubu zapowiadał, że wejściówki nie będą droższe niż 15 zł.
- Będziemy premiować chodzenie rodzin na mecze oraz Kartę Rodzina Trzy Plus. Chcemy ściągnąć jak najwięcej nowych osób na nasze spotkania - dodał Arkadiusz Pelczar.
To stawiałoby "czerwono-czarnych” w gronie najbardziej przyjaznych dla kibica klubów TBL. W poprzednim sezonie ceny normalnych biletów na mecze Tauron Basket Ligi w wielu klubach oscylowały w okolicach 20-25 zł. Tyle trzeba było wydać m.in. za oglądanie popisów graczy Polpharmy Starogard Gdański, Stelmetu Zielona Góra czy Turowa Zgorzelec.
Zbliżający się sezon przyniesie zmianę systemu rozgrywek. Władze ligi zrezygnowały z drugiego etapu, w którym liga była dzielona na dwie sześciozespołowe grupy. Jest to spowodowane m.in. powiększeniem TBL do szesnastu zespołów.
W pierwszej fazie będą one rywalizowały systemem mecz i rewanż. Najlepsza ósemka zakwalifikuje się do rozpoczynającej się 30 kwietnia fazy play-off. Mecze TBL będą nadal pokazywane na kanałach sportowych Polsatu - początek transmisji o godz. 19.45. Niestety, w październiku "czerwono-czarni” ani razu nie pojawią się w telewizji.
