Reprezentantki Polski sprawiły miłą niespodziankę swoim kibicom i pokonały w Rydze faworyzowaną Białoruś 68:56 w ramach eliminacji do tegorocznego EuroBasketu
Polki bardzo dobrze rozpoczęły to spotkanie. Solidna defensywa zrobiła swoje i zatrzymała ofensywne zapędy Białorusinek. Biało-Czerwone dołożyły do tego jeszcze atak, a wynik po 10 minutach gry ustaliła celną "trójką" Marissa Kastanek. Było 17:12 dla podopiecznych Marosa Kovacika.
Do przerwy udało im się nieznacznie powiększyć swoją przewagę. Nie była to może najbardziej spektakularna koszykówka, ale ważne, że na tyle skuteczna, że Polki ciągle miały inicjatywę w swoich rękach. Dzięki temu prowadziły 33:25.
Trochę goręcej zrobiło się po zmianie stron. Białoruskie koszykarki nie tylko nie traciły dystansu do swoich rywalek, ale też powoli się do nich zbliżały. Tatsiana Likhtarovich, jeden z jasnych punktów w reprezentacji Białorusi, doprowadziła do stanu 41:44. Sytuację po biało-czerwonej stronie uspokoiła nieco Weronika Telenga, która ustaliła wynik końcowy tej kwarty na 46:41.
W ostatniej partii zespół występujący z orzełkiem na piersi był wyraźnie lepszy. Świetne spotkanie rozegrała Marissa Kastanek, która uzbierała 23 punkty. Polki pokonały Białorusinki 68:56.
Dodajmy, że w składzie na to spotkanie znalazła się Zuzanna Sklepowicz z Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin (w środę spędziła na parkiecie 9 minut i miała 2 punkty oraz 2 asysty). Selekcjoner podziękował za to jej klubowym koleżankom: Karolinie Poboży i Klaudii Niedźwiedzkiej.
Kolejny mecz z Białorusinkami reprezentantki Polski rozegrają w sobotę. Transmisję będzie można śledzić na portalu YouTube.