Niespodziewane zwycięstwo AZS UMCS Start II Lublin w Opolu otworzyło przed podopiecznymi Przemysława Łuszczewskiego szansę na awans do fazy play-off
Gra w najlepszej ósemce ma walor jedynie prestiżowy, bo zespół rezerw i tak nie może awansować do Energa Basket Ligi. Zawodnicy mogą jednak zyskać bezcenne doświadczenie związane z grą o dużą stawkę.
Na razie jednak skupiają się na sprawach bieżących i wychodzi im to całkiem nieźle. W sobotę niespodziewanie pokonali Weegree AZS Politechnika Opolska. To gospodarze byli faworytem i długo wydawało się, że wywiążą się ze swojej roli. Cały mecz odbywał się w bliskim kontakcie punktowym – największa różnica między obiema ekipami wynosiła ledwie 7 pkt. O wyniku decydowała nerwowa końcówka. Niespełna minutę przed końcem na jednopunktowym prowadzeniu byli opolanie. Najpierw jednak dwa rzuty wolne wykorzystał Adam Myśliwiec, a triumf przypieczętował efektownym wsadem Mikołaj Stopierzyński i to AZS UMCS Start II dopisał sobie kolejne zwycięstwo. Ten ostatni był zresztą bohaterem tego spotkania. Zdobył 23 pkt i miał aż 13 zbiórek. Dzielnie wspierał go inny obwodowy zawodnik – Michael Gospodarek. Doświadczony rozgrywający dorzucił aż 14 „oczek”. U przeciwników wyróżnił się z kolei Paweł Krefft, zdobywca 17 pkt. (kk)
Weegree AZS Politechnika Opolska – AZS UMCS Start II Lublin 79:82 (21:17, 17:24, 22:13, 19:28)
Politechnika: Kiwilsza 14, Wilk 12 (2x3), Kobel 9 (2x3), Rutkowski 6 (1x3), Piszczatowski 3 (1x3) oraz Skiba 18 (3x3), Krefft 17 (4x3), Salkiewicz 0, Kapuściński 0.
Lublin: Stopierzyński 23 (1x3), Ciechociński 14 (1x3), Wąsowicz 12, A. Myśliwiec 9, Obarek 2 oraz Gospodarek 14 (3x3), Ziółko 5 (1x3), Grzesiak 3 (1x3), Nycz 0, Barnuś 0.
Sędziowali: Czernek, Wojna i Tyliszczak. Widzów: 200.