Basket Liga kobiet Fabryka Cukierków „Pszczółka” przez kolejny rok wspierać będzie koszykarki AZS UMCS Lublin. We wtorek doszło do oficjalnego parafowania umowy
Spotkanie odbyło się w nowej siedzibie Fabryki Cukierków mieszczącej się przy ul. Ludwika Spiessa 7. Wzięli w nim udział Aleksander Batorski, prezes zarządu Fabryki Cukierków „Pszczółka”, Piotr Pacura, zastępca dyrektora ds. rynku tradycyjnego Polskiej Grupy Cukrowej, Rektor UMCS Stanisław Michałowski, Paweł Gilowski – dyrektor generalny Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego, a także prezes AZS UMCS Dariusz Gaweł, trener Wojciech Szawarski i lubelskie koszykarki.
– Jest nam niezmiernie miło, że już kolejny sezon będziemy wspierać kobiecą drużynę koszykarek – powiedział Aleksander Batorski. – Zawodniczki, a także kibice przyzwyczaili się do naszej współpracy czego wyraz dają niejednokrotnie podczas tworzenia i śpiewania piosenek w trakcie meczów drużyny. Mam nadzieję, że nasza współpraca będzie przynosić sukcesy – dodał prezes „Pszczółki” – Życzę samych sukcesów i podtrzymania dobrej passy z początku sezonu – uzupełnił Piotr Pacura.
– Nasz uniwersytet stawia na sport akademicki, a także wyczynowy. A koszykarki są niejako naszą wizytówką – zaznaczył Rektor UMCS Stanisław Michałowski. – Dlatego jestem niezmiernie wdzięczny zarządowi za okazane wsparcie. Mam nadzieję, że dzięki niemu „Pszczółki” osiągać będą satysfakcjonujące wyniki i będzie to dla nas udany sezon – podkreślił.
Na koniec głos zabrał prezes AZS UMCS Dariusz Gaweł. – To już czwarty rok kiedy Fabryka Cukierów „Pszczółka” jest wraz z naszymi koszykarkami, a więc od samego początku gry na najwyższym poziomie w Polsce. Stawiamy przed sobą ambitne cele, a dzięki takiemu sponsorowi mamy zapewnioną stabilizację i możemy skupić się na pracy by osiągać coraz lepsze rezultaty – zapewnił.
Lubelskie koszykarki rozegrały jak do tej pory cztery spotkania i odniosły w nich trzy zwycięstwa. „Pszczółki” ograły ekipy z Polkowic, Poznania i Gorzowa Wielkopolskiego, a przegrały z drużyną Basketu Gdynia. – Sezon zaczął się dla nas bardzo dobrze, od wygranej w Polkowicach – mówi trener Wojciech Szawarski. – Wiem jednak jak dużo pracy przed nami. Cieszą nas obecne wyniki, ale patrząc na grę mam świadomość, że w zespole są jeszcze spore rezerwy – dodaje.
Teraz dwa najbliższe spotkania „Pszczółki” rozegrają na swoim parkiecie. Najpierw 21 października zmierzą się z Zagłębiem Sosnowiec, a później ich rywalem będzie Artego Bydgoszcz. – Skupiamy się na meczu z sosnowiczankami, o starciu z Artego jeszcze nie myślimy. Chcemy wygrać i potwierdzić, że zmierzamy we właściwym kierunku. To rywal w naszym zasięgu – kończy szkoleniowiec akademiczek.